+48 572 896 777poland@livolink.com
Zmiany w systemie

Nowe funkcje to nowe możliwości

Bądź na bieżąco ze zmianami w LivoLINK.
Dowiedz się więcej

Automatyzacja odbioru tłumaczenia – jak to działa w LivoCAT i LivoLINK?

Przekazanie gotowego tłumaczenia klientowi powinno być dla tłumacza momentem satysfakcji z zakończenia realizacji projektu, a…

Szybki podglądPrzejdź do wpisu

Automatyzacja odbioru tłumaczenia – jak to działa w LivoCAT i LivoLINK?

Przekazanie gotowego tłumaczenia klientowi powinno być dla tłumacza momentem satysfakcji z zakończenia realizacji projektu, a nie źródłem stresu. Rzeczywistość nie zawsze jest jednak różowa. Rozproszone wiadomości e-mail i załączniki oraz problemy z dużymi plikami to przeszkody to zmory tłumaczy. Z pomocą przychodzą LivoCAT i LivoLINK. Jak działają te narzędzia? I jakie korzyści zapewniają tłumaczom i ich klientom? Wyjaśniamy.

Proces projektowy tłumaczenia (maszynowego i tradycyjnego) krok po kroku – jak wygląda?

Niezależnie od tego, czy zlecenie zakłada zrobienie tłumaczenia maszynowego, czy tradycyjnego, jest to proces składający się z kilku etapów. Jednym z nich (i to bardzo ważnym) jest kontakt i komunikacja z klientem – także w czasie finalizacji usługi. Jak wygląda praca nad projektem tłumaczeniowym od A do Z? Oto etapy, które prowadzą do realizacji zlecenia – od momentu otrzymania go do klienta.

Przygotowanie do realizacji zlecenia

Praca nad tłumaczeniem (zwłaszcza nad większym, rozbudowanym projektem) zaczyna się od określenia wytycznych, narzędzi i sposobu realizacji zlecenia. Na początku:

  • określa się dokładny zakres prac,
  • ustala się terminy realizacji poszczególnych etapów projektu (jeżeli jest on na nie podzielony),
  • wybiera się (lub tworzy, aktualizuje czy wzbogaca) odpowiednie zasoby językowe – glosariusze i pamięci tłumaczeniowe,
  • przydziela się zadania konkretnym tłumaczom i korektorom,
  • ustala się dodatkowe wytyczne dotyczące zlecenia – np. sposób formatowania tekstu. 

Dokładne określenie wytycznych projektu jeszcze przed rozpoczęciem jego realizacji zmniejsza ryzyko nieporozumień w zespole. Przekłada się to na sprawniejszą pracę nad danym zleceniem.

Praca tłumaczeniowa

Proces tłumaczeniowy, w zależności od specyfiki zlecenia, może obejmować:

  • wstępne tłumaczenie maszynowe (MT) z wykorzystaniem zaawansowanych silników komputerowych,
  • tradycyjne tłumaczenie wykonywane przez tłumacza,
  • post-edycję tłumaczenia maszynowego.

Niezależnie od wybranej metody przekładu tekstu, tłumacz pracuje w przyjaznym środowisku LivoCAT. Zapewnia ono szybki i łatwy dostęp do wszystkich potrzebnych narzędzi i zasobów językowych (są to pamięć tłumaczeniowa i glosariusze). 

Tłumacz, korzystając z LivoCAT, może weryfikować i zatwierdzać kolejne segmenty tekstu. Posiłkuje się pamięcią tłumaczeniową i glosariuszem, co pozwala mu utrzymać mu spójność terminologiczną w całym dokumencie.

Kontrola jakości tłumaczenia maszynowego

Po zakończeniu tłumaczenia przeprowadza się kontrolę jakości przetłumaczonego tekstu. Mimo tego, że czuwają nad nią nowoczesne metryki i algorytmy, to i tak niezastąpione są umiejętności człowieka. Przetłumaczony tekst trafia do korektora (lub korektą zajmuje się sam tłumacz). Szlifuje on tłumaczenie, jego płynność i jeszcze raz sprawdza, czy nie ma w nim błędów. Po zakończeniu korekty tekst jest gotowy, aby wysłać go do zleceniodawcy.

Generowanie plików z tłumaczeniem

Po kontroli jakości i korekcie, gdy projekt jest gotowy, trzeba go „wygenerować” – zapisać w pliku. Można to zrobić, korzystając z funkcjonalności LivoLINK. Mając narzędzie dla tłumaczy, nie musisz kopiować tekstu i wklejać go do edytora. LivoLINK automatycznie generuje pliki z tłumaczeniem w formacie, którego wymaga zleceniodawca. Może to być np.:

  • dokument Word (DOCX),
  • plik PDF,
  • arkusz kalkulacyjny (XLSX).

Zakończenie projektu i wysłanie linku do klienta – jak to działa?

Najtrudniejszym etapem procesu tłumaczeniowego często okazuje się… jego zakończenie. Przekazanie gotowego tłumaczenia klientowi może generować nieoczekiwane problemy i być stresujące. 

Tłumacz lub kierownik dużego projektu może zastanawiać się, czy wysłał zleceniodawcy odpowiednią wersję pliku, czy nie jest on zbyt duży i czy na pewno w mailu znalazły się wszystkie załączniki. W tym miejscu przydaje się automatyzacja odbioru tłumaczenia – funkcja systemu LivoLINK.

Automatyczne powiadomienie o zakończeniu projektu

Po zakończeniu wszystkich prac nad projektem system LivoLINK automatycznie generuje powiadomienie wysyłane na adres e-mail klienta. Zawiera ono informacje o zrealizowaniu zlecenia i bezpieczny link – z możliwością wprowadzenia dodatkowego uwierzytelnienia. Klient, klikając odnośnik, może pobrać gotowy projekt. Dzięki temu sam tłumacz nie musi wysyłać e-maila i załączać „ciężkich” plików – to ogromne ułatwienie podczas finalizacji zlecenia.

Zalety rozwiązań wykorzystywanych w LivoCAT i LivoLINK – korzyści automatyzacji odbioru tłumaczenia

Automatyzacja zarządzania projektami jest rozwiązaniem stworzonym zarówno z myślą o tłumaczach, biurach tłumaczeń, jak i o klientach. Pamiętaj o tym, że satysfakcja zleceniodawców wpływa na ich późniejsze zainteresowanie twoimi usługami. Wdrażając nowoczesne systemy do zarządzania firmą i projektami (TMS, CRM i LivoCAT), ułatwiasz sobie pracę, ale i zwiększasz szanse na sukces biznesowy.

Automatyzacji odbioru tłumaczenia z perspektywy klienta

Z perspektywy klienta proces odbioru tłumaczenia za pomocą LivoLINK jest łatwy, szybki i intuicyjny. Zleceniodawca:

  • otrzymuje powiadomienie e-mail o zakończeniu projektu,
  • klika link znajdujący się w wiadomości,
  • wprowadza dane uwierzytelniające (o ile jest to konieczne),
  • zyskuje dostęp do kompletu plików – przetłumaczonych tekstów,
  • może pobrać pliki bezpośrednio na swoje urządzenie (komputer, smartfon itp.).

Na życzenie klienta link generowany przez system może być dodatkowo zabezpieczony hasłem lub innymi metodami uwierzytelniania. Jest to szczególnie istotne w przypadku tłumaczeń dokumentów zawierających poufne informacje, np. umów prawnych, dokumentacji medycznej czy materiałów objętych tajemnicą handlową. Dzięki zabezpieczeniom plików zarówno tłumacz, jak i klient mogą mieć pewność, że wrażliwe dane nie trafią w niepowołane ręce.

Automatyzacja odbioru tłumaczenia w LivoLink a korzyści dla tłumaczy

Automatyzacja odbioru tłumaczenia to funkcja zapewniająca biurom tłumaczeń możliwość wygodnej i szybkiej wysyłki plików – usprawnia warsztat tłumacza. Jednak korzystanie z niej może przynieść również długofalowe korzyści. 

Automatyzacja odbioru tłumaczenia może pomóc zbudować wizerunek nowoczesnego i technologicznie zaawansowanego biura tłumaczeń. Przyczynia się także do zwiększenia satysfakcji klienta dzięki szybkiemu i bezproblemowemu dostępowi do plików. Oprócz tego eliminuje ona ryzyko pomyłek i nieporozumień podczas wysyłki gotowych projektów.

Zadowoleni klienci chętniej wracają do sprawdzonych usługodawców i polecają ich swoim partnerom biznesowym. Przekłada się to na sukces biura tłumaczeń – także w odleglejszej perspektywie.

Automatyzacja odbioru tłumaczenia maszynowego i “tradycyjnego” – podsumowanie 

Automatyczne powiadamianie klienta o zakończeniu realizacji zlecenia i udostępnianie plików z poziomu LivoCAT/LivoLINK znacznie ułatwia i przyspiesza komunikację ze zleceniodawcą. Jako tłumacz masz pewność, że klient otrzymał kompletne i aktualne tłumaczenie. Natomiast twój zleceniodawca może wygodnie, jednym kliknięciem pobrać pliki z gotowym projektem. W razie potrzeby mogą być one zaszyfrowane hasłem – by przetłumaczone teksty nie były dostępne dla niepowołanych do tego osób.

Odległość edycyjna w tłumaczeniach – czym właściwie jest?

Podczas tłumaczenia tekstu każdy znak ma znaczenie – decyduje o rozumieniu i sensie danego słowa.…

Szybki podglądPrzejdź do wpisu

Odległość edycyjna w tłumaczeniach – czym właściwie jest?

Podczas tłumaczenia tekstu każdy znak ma znaczenie – decyduje o rozumieniu i sensie danego słowa. Dlatego dziś do przekładania treści wykorzystuje się nowoczesne narzędzia, które bazują na odległości edycyjnej, która pomaga zautomatyzować procesy tłumaczeniowe. Czym ona dokładnie jest i dlaczego ma duże znaczenie dla tłumaczy? Wyjaśniamy.

Odległość edycyjna w tłumaczeniach – co to takiego?

Odległość edycyjna to matematyczna miara określająca, ile operacji należy wykonać, aby przekształcić jeden ciąg znaków w drugi. W ten sposób można przeanalizować, jak bardzo dwa słowa różnią się od siebie. Każda operacja, taka jak dodanie znaku, usunięcie go lub zastąpienie jednego innym, jest liczona jako jeden krok.

Najprostszym rodzajem odległości edycyjnej jest odległość Hamminga. Jej twórcą był Richard Hamming – amerykański matematyk. Za jej pomocą można charakteryzować i różnicować wyłącznie ciągi znaków o tej samej długość – np. kot i kat, lama i rama oraz mama i tama. We wszystkich tych przypadkach by z jednego słowa powstało inne, należy zmienić tylko jedną literę. Ich wartość edycyjna według systemu Hamminga wynosi zatem 1. 

W nowoczesnej translatoryce wykorzystuje się bardziej rozbudowane miary odmienności ciągów znaków. Jest nią np. odległość Levenshteina.

Czym jest odległość Levenshteina?

Odległość Levestheina to koncepcja opracowana w 1965 roku przez Władimira Iosifowicza Levenshteina. Był on rosyjskim matematykiem i naukowcem, który zasłużył się dla lingwistyki komputerowej. 

Miara stworzona przez Levestheina to powszechnie stosowany wariant odległości edycyjnej. Określa ona minimalną liczbę operacji edycyjnych potrzebnych do przekształcenia jednego ciągu znaków w drugi. Algorytm Levenshteina uwzględnia trzy podstawowe operacje:

  • wstawienie – dodanie znaku do ciągu (np. zmiana „kot” na „koty” wymaga wstawienia jednego znaku – odległość edycyjna wynosi 1),
  • usunięcie – usunięcie znaku z ciągu (np. zmiana „domy” na „dom” wymaga usunięcia jednego znaku – odległość edycyjna także wynosi 1),
  • zamianę – zastąpienie jednego znaku innym (np. zmiana „bok” na „lok” wymaga zamiany jednego znaku – odległość edycyjna również wynosi 1).

Natomiast w przypadku słów „Romek” i „Atomek”, odległość edycyjna wynosi 2 – by z pierwszego wyrazu powstał ten drugi, należało wykonać dwie operacje – zamienić literę „R” na „T” oraz dodać znak „A”.

Algorytm Levenshteina przypisuje każdemu z tych działań taką samą wagę – jakakolwiek zmiana, usunięcie czy dodanie znaku liczy się jako jeden krok. Wykorzystuje się to zarówno w analizie DNA czy podczas przetwarzania informacji, jak i w translatoryce czy korekcie tekstów.

Swoistą odmianą miary zaproponowanej przez Levenshteina jest odległość Damerau-Levenshteina. Zakłada ona wstawianie, usuwanie i zmianę jednego znaku na inny oraz dodatkowo przestawienie (zamianę miejscami) dwóch sąsiadujących ze sobą znaków. 

Zastosowanie odległości edycyjnej w tłumaczeniach

Odległość edycyjna, choć wywodzi się z matematyki i informatyki, znalazła praktyczne zastosowanie w dziedzinie lingwistyki i tłumaczeń tekstów. Bazują na niej narzędzia składające się obecnie na warsztat tłumacza.

Odległość edycyjna Levenstheina w narzędziach CAT

Działanie nowoczesnych narzędzi CAT nie ogranicza się wyłącznie do wyszukiwania dopasowań ciągów znaków na podstawie odległości edycyjnej. Wykorzystują one zaawansowane algorytmy uwzględniające np. kontekst tekstu i specyfikę tematyki czy dziedziny, której on dotyczy.

Jednak fundamentem narzędzi CAT nadal jest koncepcja odległości edycyjnej. Dla tłumacza oznacza to otrzymywanie trafnych sugestii i dopasowań, co pomaga mu efektywniej i szybciej wykonywać tłumaczenia tekstów.

Odległość edycyjna w tłumaczeniach – jakie ma znaczenie dla TM?

Narzędzia wykorzystujące odległość edycyjną pozwalają na weryfikację zawartości istniejących baz TM – pamięci tłumaczeniowych. Dzięki temu zapewniają one trafniejsze dopasowania słów i terminów pod kątem specyfiki tekstu. W ten sposób ryzyko, że przetłumaczona treść będzie niespójna terminologicznie, jest mniejsze. Tłumaczenie z wykorzystaniem TM będącej podstawą działania systemów CAT (w tym LivoCAT) pozwala tłumaczowi skrócić czas pracy potrzebny do przełożenia tekstu.

Odległość edycyjna a jakość tłumaczenie MT

MT to tłumaczenie maszynowe. Zakłada ono wykorzystanie do przekładania tekstów oprogramowania i silników komputerowych. Mimo że tłumaczenia MT są szybkie (komputer błyskawicznie przekłada nawet bardzo długą treść), to ich jakość może pozostawiać wiele do życzenia. W tym kontekście korzystanie z informacji, których dostarczają metryki edycyjne, ma duże znaczenie. To cenna wiedza dla tłumacza pracującego nad tekstem przetłumaczonym przez silnik komputerowy.

Jakie znaczenie ma odległość edycyjna dla tłumaczy?

Omówione wyżej i stworzone dekady temu metryki do dziś ułatwiają tłumaczom pracę nad przekładem rozmaitych treści. Sednem ich zastosowania jest porównanie dwóch tekstów.

Jeden z nich jest tekstem referencyjnym (wzorcowym – zrobionym „tradycyjnie”, przez tłumacza), a drugi tłumaczeniem maszynowym (wykonanym przez algorytm czy silniki neuronowe). Scharakteryzowanie obu treści pod kątem odległości edycyjnej pozwala oszacować, ile wysiłku i czasu będzie wymagać doszlifowanie zleconego przekładu – by był on dokładny.

Metryki edycyjne dają obraz nakładu pracy tłumacza poprzez obliczenie liczby edycji (operacji) potrzebnych do przekształcenia jednego ciągu znaków w inny [1]. Są to:

  • zamiany znaków,
  • usunięcia znaków,
  • dopisanie znaków,
  • przestawienie znaków.

Takie porównanie dwóch tekstów wspiera proces tłumaczeniowy na etapie post edycji wykonanych przekładów. Wykorzystanie odległości edycyjnej do oceny jakości tłumaczeń maszynowych MT wpływa na produktywność tłumaczy[2], czy tłumacz-korektorów. Jej określenie pozwala wybrać odpowiedni silnik do tłumaczenia tekstów konkretnego rodzaju oraz lepiej zarządzać pracą nad projektami (wiedząc, ile czasu będzie trzeba poświęcić na ich realizację).

Odległość edycyjna w tłumaczeniach – podsumowanie

Mimo tego, że tłumaczenia maszynowe (MT) są coraz dokładniejsze i „naturalniejsze”, ciągle konieczna pozostaje ich korekta, poprawki i ocena ich jakości. Musi zajmować się tym człowiek, który ma dziś do tego odpowiednie narzędzia.

Do oceny jakości tłumaczeń MT służą odległości edycyjne opracowane przez lingwistów. Metryki Levenshteina, Hamminga czy Damerau-Levenshteina pozwalają ocenić, ile operacji należy wykonać, aby jedno słowo (np. gorzej przetłumaczone) stało się innym (np. lepiej, poprawnie przetłumaczonym).

Odległość edycyjną podaje się w liczbach. Dlatego jest to jasna, w pełni obiektywna i szybko dostępna informacja dla tłumacza i tłumacza-korektora. Im odległość edycyjna jest wyższa, tym przekład jest niższej jakości, a translatora czeka więcej pracy. W ten sposób biuro tłumaczeń czy sam tłumacz może lepiej planować realizację zleceń, a także wybierać odpowiednie rozwiązania tłumaczeniowe. Są nimi m.in. silniki do przekładu maszynowego. Translatorzy mogą korzystać z tych z nich, których zastosowanie daje najlepsze efekty podczas tłumaczenia konkretnych tekstów.

Dlaczego odległość edycyjna ma znaczenie dla tłumaczy?

Odległość edycyjna ma duże znaczenie dla tłumacza, który chce usprawnić swoją pracę. Miarę odmienności ciągów znaków wykorzystuje się w nowoczesnych narzędziach pomagających tłumaczyć teksty. Odległość edycyjna pozwala na automatyzację, a co za tym idzie na przyspieszenie procesów tłumaczeniowych. Bazują na niej również narzędzia, które pozwalają tłumaczom i kierownikom zespołów tłumaczy dowiedzieć się, jak wiele pracy i wysiłku będzie kosztować przekład tekstu i realizacja dużego projektu.

Rozwój technologii opartych na odległości edycyjnej nie powoduje jednak, że specjaliści są zastępowani przez maszyny. Algorytmy wykonują żmudne obliczenia i wyszukiwania, natomiast człowiek wnosi do tekstów swoją kreatywność, wrażliwość kulturową i głębokie zrozumienie kontekstu. Dlatego tłumacz przyszłości to specjalista, który nie tylko zna języki, lecz także potrafi efektywnie wykorzystywać zaawansowane rozwiązania językowe wykorzystujące do działania m.in. odległość edycyjną Levenstheina.

Jak odległość edycyjna wspiera nowoczesne tłumaczenia?

Odległość edycyjna, choć wywodzi się z koncepcji matematycznych, stała się bazą nowoczesnych systemów tłumaczeniowych. Jest to miara podobieństwa między ciągami znaków stanowiąca podstawę funkcji narzędzia CAT. Oprogramowania bazujące na odległości edycyjnej są wsparciem dla korektorów i pomaga ocenić jakość tekstu przetłumaczonego i wygenerowanego przez MT. Miara odmienności ciągów znaków pozwala tłumaczom skupić się na tym, co dla nich najważniejsze (tak samo jak inne oprogramowania wspierające pracę biura tłumaczeń – systemy CRM i TMS), czyli na dostarczeniu wysokiej jakości przekładów.

LivoLINK na KUL – jak wspieramy studentów filologii w nauce tłumaczeń?

Umiejętność tłumaczenia tekstów to nie tylko znajomość języków obcych – to również biegłość w obsłudze…

Szybki podglądPrzejdź do wpisu

LivoLINK na KUL – jak wspieramy studentów filologii w nauce tłumaczeń?

Umiejętność tłumaczenia tekstów to nie tylko znajomość języków obcych – to również biegłość w obsłudze narzędzi wspierających tłumaczy podczas pracy. Lingwiści muszą być przygotowani do nowoczesnego rynku i wymagań pracodawców, dlatego nawiązaliśmy współpracę z KUL, udostępniając studentom platformę LivoLINK. Jak ta inicjatywa przyczynia się do podniesienia poziomu edukacji na uczelni? Jakie może mieć korzyści dla branży tłumaczeniowej? Wyjaśniamy!

Dlaczego edukacja w zakresie tłumaczeń jest tak ważna?

Kompetencje translatorskie zawsze były cenione na rynku pracy, dziś jednak nie wystarczy już perfekcyjnie znać języki obce. Tłumacz musi być również biegły w obsłudze specjalistycznych narzędzi wspomagających proces przekładu.

Studenci filologii stoją przed trudnym wyzwaniem. Muszą nie tylko doskonalić znajomość języka obcego, lecz także odpowiednio przygotować się do pracy z zaawansowanymi narzędziami tłumaczeniowymi. Właśnie dlatego edukacja w zakresie tłumaczeń powinna uwzględniać zarówno aspekty językowe, jak i praktyczne umiejętności pracy np. z CAT. Bez takiego przygotowania do zawodu nawet najlepszy absolwent filologii może mieć trudności na rynku pracy.

KUL (Katolicki Uniwersytet Lubelski) doskonale rozumie te wyzwania i dąży do zapewnienia swoim studentom jak najlepszego startu w karierze zawodowej. To właśnie dlatego podjęliśmy współpracę z tą uczelnią. Ścieżka edukacyjna łącząca teorię z praktyką daje młodym ludziom możliwość rozwinięcia kompetencji niezbędnych im po studiach.

Jak LivoLINK wspiera proces dydaktyczny?

Współpraca między dostawcami narzędzi tłumaczeniowych a uczelniami wyższymi ma duże znaczenie. Decyzja o udostępnieniu platformy LivoLINK studentom filologii KUL wynikała z głębokiego przekonania, że przyszli tłumacze powinni poznać profesjonalne narzędzia translatorskie już na etapie studiów. Na czym dokładnie polega nasze wsparcie? Jak platforma dla tłumaczy LivoLINK pomaga przygotować studentów do wymagań rynku pracy?

Rozwijanie własnych baz terminologicznych

Tłumacz musi zdobyć umiejętność zarządzania terminologią. LivoLINK zapewnia studentom dostęp do zaawansowanych narzędzi, w tym glosariuszy i pamięci tłumaczeniowych – TM. Studenci uczą się, jak sprawnie tworzyć bazy terminów dotyczących różnych dziedzin. Mają też dostęp do glosariuszy i mogą korzystać z istniejących zasobów terminologicznych. Dzięki temu rozwijają nie tylko umiejętności językowe, ale również kompetencje w zakresie zarządzania wiedzą i bazami z terminami.

Monitoring postępów edukacyjnych

Wykładowcy mogą na bieżąco monitorować pracę swoich podopiecznych, a także udzielać im wskazówek i oceniać ich postępy. Dzięki temu efektywniej kierują rozwojem studentów. Młodzi ludzie lepiej poznają swoje mocne i słabe strony dotyczące pracy z tłumaczonym tekstem, co pozwala im skupić się szlifowaniu umiejętności, których jeszcze nie opanowali.

Interakcja między wykładowcą a studentem, który realizuje projekt z wykorzystaniem nowoczesnych narzędzi, jest bezcenna. To sposób na zdobycie wiedzy i umiejętności, które w przyszłości zostaną docenione przez pracodawców.

Liczne korzyści wynikające ze współpracy LivoLINK z KUL

Współpraca między LivoLINK a Katolickim Uniwersytetem Lubelskim przynosi korzyści wszystkim zaangażowanym stronom:

  • studentom – mają oni możliwość zdobycia praktycznych umiejętności, które znacząco zwiększają ich konkurencyjność na rynku pracy. Uczą się m.in. obsługi profesjonalnego narzędzia dla tłumaczy CAT, które jest używane na całym świecie,
  • wykładowcom – pozwala im skupiać się na praktyce, a nie tylko teorii, dzięki czemu mogą oni lepiej przygotować studentów na wymagania dzisiejszego rynku pracy,
  • rynkowi pracy – dzięki współpracy z LivoLINK na rynku pojawiają się specjaliści gotowi do natychmiastowego podjęcia pracy – których po zatrudnieniu nie trzeba długo szkolić. To tłumacze znający specyfikę pracy z narzędziami CAT i umiejący efektywnie wykorzystywać ich funkcjonalność,
  • LivoLINK – opinie i sugestie studentów i wykładowców KUL stanowią dla nas cenne źródło informacji zwrotnej o naszych narzędziach i produktach. Dzięki temu możemy lepiej zrozumieć potrzeby i oczekiwania przyszłych tłumaczy oraz doskonalać naszą platformę.

Udostępnienie LivoLINK KUL-owi to przykład współpracy „win-win”. Studenci dostają od nas praktyczne narzędzie do ćwiczeń, a my możemy rozwijać nasze rozwiązania językowe dla tłumaczy dzięki otrzymywanym od nich informacjom zwrotnym. Jesteś związany z inną uczelnią, ale zainteresowała Cię nasza współpraca z KUL? Zachęcamy do kontaktu z nami, by dowiedzieć się więcej o możliwości współpracy!

Wyzwanie spójności terminologicznej – jak LivoCAT wykrywa niekonsekwencje?

Niespójność terminologiczna w tekście może wywołać u czytelnika konsternację. Powoduje ona, że instrukcja, ulotka informacyjna…

Szybki podglądPrzejdź do wpisu

Wyzwanie spójności terminologicznej – jak LivoCAT wykrywa niekonsekwencje?

Niespójność terminologiczna w tekście może wywołać u czytelnika konsternację. Powoduje ona, że instrukcja, ulotka informacyjna czy ważne dokumenty takie jak umowy stają się niezrozumiałe ze względu na ich nieprofesjonalne tłumaczenie. Istnieje jednak narzędzie, które wychwytuje rozbieżności, gdy tłumacz zaczyna się gubić w terminologii. Poznaj LivoCAT – innowacyjną platformę wspierającą spójność w tłumaczeniach na każdym etapie pracy nad tekstem.

Kiedy można mówić o niespójności terminologicznej w tłumaczeniu?

Niespójność terminologiczna pojawia się w tekście wtedy, gdy te same terminy czy frazy są tłumaczone na różne sposoby w obrębie jednego dokumentu (lub serii powiązanych ze sobą tekstów). Można o niej mówić np. gdy ten sam termin jest tłumaczony z wykorzystaniem synonimów (np. implementation tłumaczone w tym samym tekście jako „wdrożenie” i „implantacja” oraz gdy to samo słowo jest zapisywane na różne sposoby (np. „e-mail” i „email”).

Bez odpowiedniego narzędzia kontrolującego spójność w tłumaczeniu ryzyko wystąpienia niekonsekwencji podczas przekładu rośnie – i to proporcjonalnie do objętości tekstu.

Dlaczego spójność terminologiczna tekstu jest ważna, a niekonsekwencje są problemem?

Niespójność terminologiczna może mieć poważne konsekwencje dla odbiorców tłumaczenia, a także dla samych tłumaczy i ich klientów. W przypadku czytelnika – adresata treści – jej skutek to często:

  • błędna interpretacja tekstu i jego sensu – jest to problemem szczególnie w tekstach użytkowych (np. instrukcjach urządzeń),
  • trudniejszy odbiór tekstu – odbiorca może się zastanawiać, czy różne terminy odnoszą się do tego samego zjawiska, czy może do różnych aspektów. Wówczas trzeba często wracać do już przeczytanej treści, aby zrozumieć ogólny sens tekstu,
  • zmniejszenie zaufania do tekstu i jego twórców – niespójność może być odczytywana jako brak profesjonalizmu,
  • poczucie dezorientacji podczas czytania tekstu – odbiorca nie jest pewien, do czego odnoszą się wskazane terminy, choć w treści była już o nich mowa.

Ten sam element nazwany w instrukcji montażu mebli raz „łącznikiem”, a innym razem „złączką” to ogromne utrudnienie dla odbiorcy tekstu. Dotyczy to też dokumentów. Jeżeli raz jest w nich mowa i „nabywcy”, a potem o „kupującym”, to treść zaczyna budzić wątpliwości co do tego, czy jest merytorycznie poprawna.

Niespójność i spójność w tłumaczeniu a praca tłumacza

Dla samych tłumaczy i biur tłumaczeń niespójność terminologiczna oznacza jedno – tekst nie został dobrze przetłumaczony. Konsekwencją tego jest m.in.:

  • konieczność poświęcenia dodatkowego czasu na wnikliwą korektę tłumaczenia,
  • ryzyko złożenia reklamacji przez niezadowolonego zleceniodawcę,
  • szkody wizerunkowe – niekonsekwencje bywają postrzegane jako brak profesjonalizmu,
  • utrata zaufania ze strony klientów – co zmniejsza szanse na kolejne zlecenia.

Wykrycie niespójności na etapie tłumaczenia oznacza mniej strat dla tłumacza niż poprawianie gotowych i już przekazanych klientowi dokumentów. Z tego powodu podczas pracy nad przekładem tekstu warto korzystać z narzędzi, które wskażą niekonsekwentnie tłumaczone terminy.

Na czym polega funkcja wykrywania niekonsekwencji w tłumaczeniach?

LivoCAT (narzędzie CAT – ang. Computer-Assisted Translation) ma zaawansowane funkcje pomagające tłumaczom zachować spójność terminologiczną w przekładach. Jego podejście do wykrywania niekonsekwencji jest wielowymiarowe. Jest to narzędzie tłumaczeniowe dla firm i freelancerów, którzy chcą dostarczać klientom profesjonalnie przetłumaczone teksty.

Analiza lingwistyczna w czasie rzeczywistym a zachowanie spójności w tłumaczeniu

Wykrywanie niekonsekwencji za pomocą LivoCAT umożliwia zaawansowany mechanizm analizy lingwistycznej. Jego działanie polega na:

  • porównywaniu segmentów w obrębie całego tekstu,
  • identyfikacji form gramatycznych i kontekstu użycia terminów w poszczególnych segmentach tekstu.

Analiza lingwistyczna poszczególnych fragmentów odbywa się w czasie rzeczywistym. Tłumacz przekładający tekst na bieżąco otrzymuje informacje o potencjalnych niespójnościach w tłumaczeniu. Jest to dla niego wygodniejszym rozwiązaniem, niż gdyby błędy były mu wskazywane dopiero po zakończeniu pracy nad tekstem.

Integracja z bazami terminologicznymi w kontekście spójności w tłumaczeniu

LivoCAT nie działa w próżni – współpracuje z istniejącymi zasobami terminologicznymi. Porównuje użyte terminy z tymi znajdującymi się w glosariuszu klienta – w ten sposób monitoruje zgodność tłumaczenia z zatwierdzoną terminologią. Dzięki tej integracji z bazami terminów LivoCAT staje się nie tylko narzędziem wykrywającym błędy – można go nazwać asystentem pomagającym utrzymać spójność terminologiczną!

System powiadomień i sugestii – w trosce o spójność w tłumaczeniach

Wykrycie potencjalnej niespójności w treści to pierwszy krok do tego, aby tekst mógł być profesjonalnie przetłumaczony. 

Przykłady branż, w których spójność w tłumaczeniu jest szczególnie istotna

Choć spójność w tłumaczeniu jest ważna w każdym tekście, to istnieją dziedziny, w których ma ona szczególne znaczenie – to m.in.:

  • branża prawna – w tłumaczeniach prawnych każde słowo ma znaczenie, a błędy w przekładzie mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. Spójność terminologiczna musi stać na najwyższym poziomie w przypadku tłumaczenia umów, kontraktów, dokumentów sądowych i aktów prawnych,
  • medycyna i farmacja – niekonsekwencje terminologiczne podczas tłumaczeń tekstów medycznych mogą bezpośrednio wpływać na bezpieczeństwo pacjentów. Z tego powodu przykłada się dużą wagę do spójności terminów, tłumacząc np. ulotki leków, instrukcje obsługi sprzętu dla lekarzy czy dokumentację dotyczącą leczenia,
  • technologia i IT – spójność terminologiczna w tłumaczeniu ma znaczenie w przypadku dokumentacji technicznej (np. instrukcji obsługi i parametrów urządzeń), interfejsów użytkownika czy materiałów szkoleniowych. Nieprofesjonalnie przełożona treść w dalszej perspektywie może skutkować m.in. uszkodzeniem maszyn czy trudnością w wykorzystaniu funkcjonalności nowego oprogramowania.

Rola technologii w eliminowaniu niespójności terminologicznych

System do zarządzania pracą tłumaczeniową pomaga usprawnić pracę tłumacza i całego biura tłumaczeń. Jego elementem powinien być system TMS oraz narzędzie LivoCAT oparte na TM (pamięci tłumaczeniowej) i na glosariuszach. Technologia pomaga dziś ograniczyć liczbę błędów terminologicznych dotyczących spójności tekstu. W kolejnym wpisie wyjaśnimy, jak technicznie wygląda proces wdrożenia funkcji wykrywania niespójności terminologicznej i jakie efekty osiągnęliśmy u pierwszych klientów.

Jak efektywnie szacować koszty tłumaczeń już na etapie oferty?

Zastanawiasz się, jak wycenić swoje usługi w sposób profesjonalny i przejrzysty dla klienta? Chcesz stworzyć…

Szybki podglądPrzejdź do wpisu

Jak efektywnie szacować koszty tłumaczeń już na etapie oferty?

Zastanawiasz się, jak wycenić swoje usługi w sposób profesjonalny i przejrzysty dla klienta? Chcesz stworzyć cennik usług tłumaczy, który będzie adekwatny zarówno do twojego doświadczenia, jak i nakładu pracy? Przedstawiamy sprawdzone metody szacowania kosztów tłumaczeń, które pozwolą Ci przygotować konkurencyjne oferty i jednocześnie zarabiać na przekładaniu tekstów.

Jak wycenić tłumaczenie tekstu? Kluczowe czynniki wpływające na koszt usługi

By wycenić tłumaczenie, należy obowiązkowo wziąć pod uwagę trzy czynniki. Po pierwsze cena usługi tłumacza zależy od tego, przekład jak długiej treści mu zlecono. Po drugie ważne jest, czy tłumaczony ma być tekst specjalistyczny, wymagający znajomości branżowego słownictwa, czy łatwiejszy – napisany „prostym” językiem. Po trzecie dla tłumacza wyceniającego zlecenie istotny jest termin realizacji zlecenia,

Szacowanie kosztów tłumaczenia – objętość tekstu: liczba słów, znaków czy stron rozliczeniowych?

Długość tekstu zawsze determinuje cenę tłumaczenia. Koszt przekładu oblicza się na podstawie:

  • stron rozliczeniowych – jedna strona rozliczeniowa ma 1800 zzs, a w przypadku tekstu uwierzytelnionego 1125 zzs. Jeżeli jednak będzie ona zapisana tylko do połowy, to i tak liczysz za nią taką stawkę, jakby była cała zapełniona tekstem,
  • liczby słów i znaków – do tych drugich możesz, ale nie musisz, zaliczać także spacje.

Ważne jest, by jeszcze przed rozpoczęciem współpracy z klientem jasno określić, jaką jednostkę rozliczeniową masz zamiar stosować. Pozwoli to uniknąć nieporozumień i niemiłych sytuacji, zwłaszcza podczas realizacji dużych projektów tłumaczeniowych.

Jak obliczyć koszty tłumaczenia ze względu na specjalizację?

Tłumaczenie specjalistycznych tekstów wymaga nie tylko biegłości językowej, ale również dogłębnej znajomości branżowej terminologii i specyfiki tematu. Wyceniając projekt, weź pod uwagę:

  • poziom specjalizacji tekstu – zwróć uwagę na to, czy jest to tekst specjalistyczny, wysokospecjalistyczny, czy może o tematyce lifestylowej,
  • dziedzinę tłumaczenia – tekst medyczny, prawniczy i techniczny tłumaczy się trudniej niż lifestylowy poradnik. Wpływa to na to, ile czasu zajmie ci realizacja zlecenia,
  • konieczność konsultacji z ekspertami z dziedziny, której dotyczy tłumaczenie – to również zajmuje czas,
  • dostępność glosariuszy i TM – ułatwiają one tłumaczenie. Bywa, że udostępnia je sam zleceniodawca. Niekiedy jednak klienci nie mają gotowych baz terminologicznych.

Teksty wysokospecjalistyczne (dokumentacja medyczna czy umowy prawne) zajmują nie tylko więcej czasu. Ich tłumaczenie wiąże się z większą odpowiedzialnością dla tłumacza. Przekładanie takich tekstów niemal zawsze kosztuje więcej niż innych, „łatwiejszych” treści.

Termin realizacji projektu tłumaczeniowego a szacowanie kosztów tłumaczenia

Pamiętaj, że pilne projekty (tłumaczenia „na wczoraj”) często wymagają:

  • pracy w godzinach nadliczbowych lub w weekendy,
  • zaangażowania większego zespołu tłumaczy,
  • mniej czasu na korektę tłumaczenia,
  • niekiedy przesunięcia w czasie innych zaplanowanych projektów.

Jeżeli klient oczekuje szybszej realizacji, uzasadnione jest naliczenie dodatkowej opłaty za ekspresowe wykonanie usługi. To, ile będzie ona wynosić, należy oszacować, biorąc pod uwagę także specyfikę i długość tekstu.

Rola narzędzi CAT w wycenie

Nowoczesne narzędzia CAT (ang. Computer-Assisted Translation) zrewolucjonizowały nie tylko proces tłumaczenia, ale również sposób wyceny projektów. Systemy takie jak LivoCAT umożliwiają precyzyjną analizę tekstów przeznaczonych do przekładu, co pomaga optymalizować cennik usług. Jak to możliwe?

Narzędzia dla tłumaczy dają możliwość identyfikacji, ile „fuzzy matches” pokrywa się z pamięcią tłumaczeniową. CAT pozwala na integrację z istniejącymi glosariuszami i bazami terminologicznymi, co może przyspieszyć proces tłumaczenia także tekstów specjalistycznych. Dzięki temu narzędziu dokładnie wiesz, ile wysiłku będzie kosztować przetłumaczenie danej treści. Dlatego zaproponujesz optymalną cenę za usługę – niezaniżoną z twojej perspektywy i uczciwą dla klienta.

Ponadto CAT generuje raporty i analizy z tłumaczenia. Można przedstawić je klientowi, który będzie dokładnie wiedzieć, za co zapłacili lub zapłacił. Tym samym zyskasz w jego oczach. Klient nie będzie czuć się oszukany czy „naciągany” – z jego perspektyw będziesz uczciwym wykonawcą usługi. 

Jak wycenić tłumaczenie tekstu? Wskazówki dla biur tłumaczeń

Klienci cenią przejrzystość w cenniku. Dlatego, zamiast podawać jedynie końcową kwotę usługi, „rozbij” kosztorys. Podczas wyceny przedstaw zleceniodawcy wszystkie etapy pracy nad tłumaczeniem tekstu. Dzięki temu będzie z góry wiedzieć, za co zapłaci – przekona się też, że proces tłumaczeniowy jest złożony i wymagający. W ten sposób klient będzie mniej zdziwiony ceną usługi.

Jak obliczyć koszty tłumaczenia? Pomyśl o pakietach usług translatorskich

Pamiętaj też, że nie każde zlecenie wymaga tak samo kompleksowego podejścia do jego realizacji. Twojemu klientowi może wystarczyć jedynie tłumaczenie maszynowe z post-edycją. Innym razem zamówi on przekład z podstawową korektą. Jeszcze kiedy indziej może potrzebować on specjalistycznego tłumaczenia, wnikliwe zweryfikowanego przez native speakera i eksperta z danej dziedziny. Potrzeby i wymagania klientów są różne – warto się na to dobrze przygotować.

Dlatego trafionym pomysłem jest opracowanie cennika z pakietami usług translatorskich. Z góry określ ich cenę, a ułatwi ci to oszacowanie kosztów przekładów tekstów i komunikacje z klientami (w zakresie kosztorysów zleceń).

Umiejętne szacowanie kosztów tłumaczenia – to ma znaczenie!

Zarządzanie tłumaczeniami czy prowadzenie biura tłumaczeniowego wymaga nie tylko wykorzystania systemów CRM czy TMS. Umiejętna wycena to również krok ku satysfakcjonującej współpracy z klientami. Pamiętaj, aby zachować równowagę między rozsądną kalkulacją a aż nadto atrakcyjnymi cenami. Wtedy twój cennik usług tłumaczy zostanie nie tylko zaakceptowany, ale będzie też rentowny dla ciebie, uczciwy dla klientów i być może… mile wspominany!

TER i BLEU – co te metryki mówią nam o jakości tłumaczeń?

Używanie silników komputerowych i sztucznej inteligencji do przekładu tekstów nie zawsze daje dobre efekty. Czy…

Szybki podglądPrzejdź do wpisu

TER i BLEU – co te metryki mówią nam o jakości tłumaczeń?

Używanie silników komputerowych i sztucznej inteligencji do przekładu tekstów nie zawsze daje dobre efekty. Czy istnieje sposób, aby obiektywnie ocenić jakość przekładu generowanego przez systemy MT (tłumaczenia maszynowego)? Można do tego wykorzystać dwie metryki – TER i BLEU. Dowiedz się, co i w jakiej formie powiedzą ci one o jakości tłumaczenia maszynowego.

Czym jest TER?

TER (ang. Translation Edit Rate) to jedna z metryk stosowanych do oceny jakości tłumaczeń maszynowych. Sprawdza ona, ile poprawek (edycji) należy dokonać w przetłumaczonym tekście, aby przekład stał się wersją referencyjną – wzorcową. 

TER wyrażany jest m.in. w procentach. Określa stopień zmiany segmentu wejściowego (tłumaczenia maszynowego) w stosunku do wynikowego (referencyjnego). Zmiany te to operacje edycyjne obejmujące m.in.:

  • wstawienie brakujących słów,
  • usunięcie zbędnych wyrazów,
  • zamianę niepoprawnych słów na właściwe,
  • przesuwanie ciągów słów.

Jeśli algorytm TER wskazuje wartość 25%, oznacza to, że aby doprowadzić tłumaczenie maszynowe do idealnego stanu, trzeba edytować ¼ tekstu przetłumaczonego przez silnik komputerowy.

O czym mówi wskaźnik TER?

Wskaźnik TER dostarcza informacji przydatnych w procesie tłumaczenia i weryfikacji tekstów przetłumaczonych przez MT. Dzięki tej metryce:

  • dowiesz się, ile pracy wymaga tekst przetłumaczony maszynowo – im wyższy wskaźnik TER, tym więcej czasu trzeba poświęcić na poprawienie tłumaczenia,
  • ocenisz efektywność działania danego silnika MT (oprogramowania, narzędzia, które wykorzystujesz podczas pracy) – przeanalizujesz, w jakim stopniu dany silnik faktycznie ułatwia ci przekład tekstów,
  • porównasz różne silniki MT – wskaźnik TER umożliwia obiektywne porównanie różnych narzędzi do tłumaczenia maszynowego i wybór tego, które sprawdza się najlepiej w konkretnych typach tekstów.

Ograniczenia metryki TER

Warto jednak pamiętać, że wskaźnik TER ma swoje ograniczenia, które mogą zafałszować wynik analizy tłumaczenia maszynowego. Nie uwzględnia on na przykład semantyki tekstu – skupia się wyłącznie na mechanicznych zmianach, jakie trzeba wprowadzić w tłumaczeniu. Z tego powodu używanie go ma sens tylko w połączeniu z innymi metrykami – np. z BLEU. Dzięki temu możliwe jest lepsze i trafniejsze ocenienie tłumaczenia maszynowego w odniesieniu do tekstu referencyjnego.

Na czym polega BLEU?

BLEU (ang. Bilingual Evaluation Understudy) to kolejna metryka służąca do oceny jakości tłumaczeń maszynowych. Analizuje ona podobieństwo między tłumaczeniem maszynowym a jednym lub kilkoma tłumaczeniami referencyjnymi (wzorcowymi).

Zadaniem tej metryki jest analiza n-gramów. Są nimi sekwencje sąsiadujących ze sobą słów. BLEU porównuje ich występowanie w tekście przetłumaczonym maszynowo i wzorcowym. Wartość tego wskaźnika jest wyrażana na skali od 0 do 1, gdzie 1 oznacza idealne tłumaczenie identyczne z tekstem referencyjnym. 

O czym informuje wskaźnik BLEU?

Wskaźnik BLEU dostarcza cennych informacji o jakości tłumaczenia, a te są potrzebne zwłaszcza tłumaczom zajmującym się postedycją przekładu maszynowego. Metryka ta:

  • określa podobieństwo leksykalne – wskazuje, w jakim stopniu tłumaczenie maszynowe używa tych samych słów i fraz co tekst referencyjny. Wysoka wartość BLEU sugeruje, że maszyna trafnie dobrała terminologię,
  • ocenia płynność tekstu – dzięki analizie dłuższych n-gramów BLEU pośrednio ocenia, czy tłumaczenie maszynowe zachowuje naturalny, charakterystyczny dla języka docelowego tok wypowiedzi,
  • pozwala na porównanie różnych systemów tłumaczeniowych – podobnie jak TER, wskaźnik BLEU umożliwia obiektywne porównanie różnych narzędzi do tłumaczenia maszynowego. Na przykład jeśli silnik komputerowy „A” przekładając tekst medyczny, uzyskuje BLEU na poziomie 0,42, a silnik „B” – 0,37, to oznacza, że przekład „A” jest bardziej zbliżony do wzorca i prawdopodobnie jest lepszej jakości.

Czy metryka BLEU ma ograniczenia?

Metryka BLEU, tak jak TER, ma swoje ograniczenia i nie jest doskonała. Podczas analizy tekstu nie uwzględnia np. synonimów. Jeśli w tłumaczeniu maszynowym pojawi się synonim słowa użytego w tekście referencyjnym, BLEU może go zakwalifikować jako błąd. Z tego powodu wraz z analizą n-gramów równocześnie stosuje się inne metryki – np. TER, a także METEOR. Ten ostatni algorytm w przeciwieństwie do BLEU jest „wrażliwy” na synonimy – rozpoznaje je. 

Dlaczego TER i BLEU są ważne w ocenie przekładu?

TER i BLEU to dwie metryki, które pozwalają dobrze ocenić jakość tłumaczenia maszynowego, jeśli są stosowane razem. TER umożliwia ocenę tego, ile pracy będzie musiał włożyć tłumacz w poprawę przekładu tekstu wykonanego przez silnik komputerowy. Z kolei BLEU ocenia podobieństwo tłumaczenia do wzorca. Zestawienie tych dwóch wskaźników pozwala na obiektywniejszą i wielowymiarową ocenę jakości przekładu.

Dla tłumaczy i biur tłumaczeń metryki te mają duże znaczenie – oznaczają dla nich:

  • możliwość wybór odpowiednich narzędzi do tłumaczenia – TER i BLEU umożliwiają wybór najlepszego silnika MT do konkretnego typu tekstu,
  • monitorowanie jakości przekładów maszynowych – systematyczne śledzenie wartości TER i BLEU pozwala kontrolować jakość tłumaczeń.

Warto jednak pamiętać, że żadna metryka nie jest doskonała. TER i BLEU mają swoje ograniczenia, dlatego by jakość tłumaczenia była jak najbardziej satysfakcjonująca, zawsze potrzebna jest ludzka perspektywa – wrażliwość kulturowa i językowa oraz rozumienie kontekstu.

Czy uwzględnianie wskaźników BLEU i TER jest niezbędne?

Uwzględniania metryk TER i BLEU jest dziś obowiązkowym elementem procesu tłumaczeniowego, podczas którego wykorzystuje się nowoczesne narzędzia dla tłumaczy. Pozwalają one lepiej zrozumieć, jak działa tłumaczenie maszynowe, jakie są jego mocne i słabe strony oraz jak efektywnie wykorzystywać je w codziennej pracy.

Zdecydowałeś się już na narzędzia od LivoLINK – rozwiązania językowe takiej jak LivoCAT, TM i glosariusze, czy CRM, TMS i automatyzacje? W następnym wpisie pokażemy ci, jak nasz system zlicza wartości wskaźników oraz jak dzięki temu możesz usprawnić pracę.

Wykorzystanie algorytmów MTQE w tłumaczeniach

Algorytmy MTQE zrewolucjonizowało sposób oceny jakości tłumaczeń maszynowych. Poprzednio omawialiśmy metryki TER i BLEU, które…

Szybki podglądPrzejdź do wpisu

Wykorzystanie algorytmów MTQE w tłumaczeniach

Algorytmy MTQE zrewolucjonizowało sposób oceny jakości tłumaczeń maszynowych. Poprzednio omawialiśmy metryki TER i BLEU, które również potrafią to robić, mając do dyspozycji tekst referencyjny. A co jeśli nie można odnieść się do takiego wzorca (bo nie istnieje)? Poznaj możliwości algorytmów MTQE i ich znaczenia dla branży tłumaczeniowej.

Czym jest MTQE?

MTQE, ang. Machine Translation Quality Estimation, to zaawansowany zestaw algorytmów służących do oceny jakości tłumaczeń maszynowych. Jednak to, co je odróżnia od metryk TER i BLEU, to brak konieczności porównywania tych przekładów z tłumaczeniem referencyjnym – wzorcowym. Algorytmy MTQE działają na zupełnie innej zasadzie. Do oceny jakości tłumaczeń zrobionych przez silniki komputerowe wykorzystują:

  • analizę cech językowych (oceniają np. poprawność gramatyczną czy spójność terminologiczną),
  • techniki uczenia maszynowego,
  • wskaźniki statystyczne,
  • elementy kontekstowe.

MTQE określa ogólną jakość tłumaczenia oraz wskazuje, które fragmenty przetłumaczonego tekstu wymagają interwencji tłumacza. Algorytmy te uczą się rozpoznawać wzorce tłumaczeń dobrej i złej jakości na podstawie ogromnych zbiorów danych językowych.

Dlaczego algorytmy MTQE są istotne w kontekście tłumaczeń?

Wykorzystanie algorytmów MTQE w procesie tłumaczeniowym wiąże się z dużymi korzyściami z perspektywy tłumacza. To krok naprzód w stosunku do stosowania podczas oceny jakości przekładów maszynowych jedynie metryk TER i BLEU. Algorytmy MTQE to jedna z technologii, która uzupełnia nowoczesny warsztat tłumacza. Co można osiągnąć i polepszyć, wykorzystując je podczas tłumaczeń?

Algorytmy MTQE a oszczędność czasu

Stosowanie MTQE oznacza znaczną oszczędność czasu. Zanim je opracowano, do oceny tłumaczeń maszynowych konieczne było wykorzystanie wzorcowego tłumaczenia. Za jego wykonanie odpowiadał człowiek. Proces ten był czasochłonny, zwłaszcza przy dużych projektach. Algorytmy MTQE eliminują ten problem i konieczność tworzenia tłumaczenia referencyjnego, umożliwiając natychmiastową ocenę jakości przekładu wykonanego przez silnik komputerowy.

MTQE a szybkość oceny jakości tłumaczeń

Algorytm MTQE działa jak „czujnik” jakości. Natychmiast sygnalizuje, czy dany fragment tekstu wymaga poważniejszej korekty. Zarówno dla biur tłumaczeń, jak i dla tłumaczy freelancerów oznacza to możliwość lepszego planowania czasu potrzebnego na realizację projektu. 

MTQE wspiera również optymalizację procesu tłumaczeniowego. Algorytm, precyzyjnie oceniając jakość poszczególnych segmentów tłumaczenia, „kieruje” uwagę tłumaczy na te miejsca w tekście, których przekład jest najbardziej problematyczny.

Algorytmy MTQE – przykłady zastosowań

Algorytmy MTQE mają imponujące możliwości. Ich wartość i rola dla branży tłumaczeń są nie do przeceniania. Wykorzystanie tych algorytmów ułatwia zwłaszcza realizację dużych projektów tłumaczeniowych. Ponadto szybka ocena jakości tekstu pozwala wybrać najlepsze narzędzia do tłumaczeń. 

Zarządzanie dużymi projektami tłumaczeniowymi z wykorzystaniem algorytmów MTQE

Duży projekt tłumaczeniowy obejmujący dokumentację techniczną liczącą setki stron to wyzwanie nawet dla większego zespołu tłumaczy. Jego realizacja z wykorzystaniem MT może być szybsza i łatwiejsza – jeżeli nie wymaga tworzenia obszernego tłumaczenia referencyjnego. Dzięki algorytmom MTQE system automatycznie analizuje każdy segment przetłumaczonej treści i wskazuje miejsca wymagające ludzkiej interwencji.

Dzięki temu można lepiej zaplanować pracę nad tekstem. Takie podejście znacznie przyspiesza realizację projektu – co może wpłynąć także na zadowolenie jego zleceniodawcy.

Testowanie różnych silników tłumaczeniowych za pomocą MTQE

Dzięki algorytmom MTQE przeprowadza się testy A/B różnych narzędzi do tłumaczenia maszynowego. Biuro tłumaczeń lub freelancer może łatwo porównać jakość tłumaczeń wykonanych przez różne silniki komputerowe – i to bez konieczności tworzenia osobnych tłumaczeń referencyjnych.

Prosty przykład? Ten sam tekst można przetłumaczyć za pomocą przez DeepL, Google Translate i Microsoft Translator. Zaraz potem można ocenić jakość tłumaczenia, wykorzystując narzędzie bazujące na algorytmach MTQE. Wynik takiej analizy ułatwia wybór najlepszego silnika komputerowego do przekładu konkretnego typu tekstu. Wpływa to na wyższą jakość ostatecznej wersji tłumaczenia.

Zastosowanie algorytmów MTQE w tłumaczeniach

Algorytmy MTQE to przełom w ocenie jakości tłumaczeń maszynowych. Dają możliwość szybkiej i precyzyjnej analizy przetłumaczonej treści bez konieczności porównania jej z tekstem referencyjnym. Dla firm i tłumaczy-freelancerów oznacza to oszczędność czasu, optymalizację procesu tłumaczeniowego oraz możliwość dobrania odpowiedniego silnika MT. Daje to równie duże korzyści jak automatyzacja w biurach tłumaczeń.

Algorytmy MTQE są ciągle ulepszane. Efektem tego jest coraz bardziej wiarygodna ocena jakości tekstu. Dlatego, jeżeli realizując zlecenia dla klientów, wykorzystujesz narzędzia CAT, LivoTRANSLATE, TM i glosariusze, pamiętaj, że wsparciem dla ciebie są algorytmy oceniające efektywność silników MT. To narzędzia dla przedsiębiorstw i freelancerów – dla tych, którzy podczas tłumaczenia tekstów, posiłkują się przekładami maszynowymi. 

Transparentność w tłumaczeniach – kiedy i jak klient może sprawdzić postępy pracy?

Klienci biur tłumaczeń coraz częściej nie chcą już tylko otrzymywać gotowych, przetłumaczonych tekstów. Wolą aktywnie…

Szybki podglądPrzejdź do wpisu

Transparentność w tłumaczeniach – kiedy i jak klient może sprawdzić postępy pracy?

Klienci biur tłumaczeń coraz częściej nie chcą już tylko otrzymywać gotowych, przetłumaczonych tekstów. Wolą aktywnie uczestniczyć w procesie powstawania przekładów. Transparentność w branży tłumaczeniowej jest też elementem budowania zaufania między tłumaczami a zleceniodawcami. Dlaczego jeszcze wgląd w postępy tłumaczenia jest ważny dla klientów? Jakie narzędzia umożliwiają „podglądanie” realizacji projektu? Wyjaśniamy.

Transparentność w tłumaczeniach – dlaczego klienci chcą podglądu realizacji zlecenia w czasie rzeczywistym?

Wyobraź sobie, że zlecasz tłumaczenie obszernej dokumentacji technicznej, od której zależy wprowadzenie twojego produktu na zagraniczny rynek. Termin nagli, ale przez kilka tygodni nie masz żadnego wglądu w to, na jakim etapie jest realizacja zlecenia. Brzmi stresująco, prawda? 

Między innymi dlatego klienci coraz częściej oczekują możliwości śledzenia postępów tłumaczenia na bieżąco. To jednak tylko jeden z powodów oczekiwanej przez zleceniodawców transparentności w realizacji projektu.

Transparentność w tłumaczeniach a czuwanie nad poprawnością terminologii branżowej

Dzięki bieżącemu wglądowi w tłumaczenie klient może weryfikować, czy tłumacz stosuje się do ustalonych wcześniej glosariuszy. Jest to szczególnie ważne podczas pracy nad tekstami z branży medycznej, naukowej czy prawnej. W takich tłumaczeniach jedno nieodpowiednio przetłumaczone słowo może prowadzić do poważnych konsekwencji. Dlatego zleceniodawcy wolą niekiedy trzymać rękę na pulsie – gdy jeszcze projekt jest realizowany.

Transparentność podczas tłumaczenia a wczesne wykrywanie błędów

Możliwość podglądu tłumaczenia w trakcie jego powstawania pozwala na szybkie wychwycenie błędów przez klienta. Jeśli zleceniodawca zauważy, że tłumacz błędnie interpretuje pewne fragmenty tekstu, może od razu zareagować. Tym samym błąd nie jest powielany w dalszej części dokumentu. To ogromna oszczędność czasu i nerwów – i to zarówno dla klienta, jak i dla tłumacza.

Transparentność tłumaczeń – budowanie relacji biznesowych opartych na zaufaniu

Transparentność w procesie tłumaczeniowym to sygnał dla klienta, że nie masz nic do ukrycia i że zajmujesz się jego zleceniem. Wzmacnia ona zaufanie i pozwala zbudować trwałe, owocne relacje biznesowe. Klient, który widzi postępy prac, czuje się bardziej komfortowo i pewnie. Widzi, że jego projekt jest realizowany i będzie gotowy na czas – zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami z tłumaczem.

Transparentność w LivoLINK – funkcje podglądu postępów tłumaczenia

System LivoLINK umożliwia przyznanie klientowi dostępu do projektu tłumaczeniowego na różnych poziomach. Podstawowa opcja to dostęp w trybie „tylko do odczytu”. Klient może wtedy obserwować postępy prac nad tekstem, jednak bez możliwości ingerencji w treść. Bardziej zaawansowaną opcją jest dostęp poszerzony o komentowanie, który pozwala zleceniodawcy na bieżąco dodawać uwagi do poszczególnych fragmentów tłumaczenia.

Panel klienta jest intuicyjny w obsłudze. Dlatego bez problemu mogą używać go klienci, którzy na co dzień nie korzystają z narzędzi CAT

Jakość tłumaczenia i harmonogram realizacji projektu a transparentność pracy tłumacza

Transparentność w procesie tłumaczeniowym (udostępnianie realizowanego projektu klientowi):

  • pomaga zmniejszyć liczbę poprawek na końcowym etapie projektu – pozwala to uniknąć nieprzyjemnej, stresującej sytuacji, gdy klient po otrzymaniu tekstu zgłasza wiele uwag,
  • pozwala na wczesne wychwytywanie i korygowanie potencjalnych błędów – tłumacz może od razu lepiej dopasować się do oczekiwań klienta. Przekłada się na większą satysfakcję zleceniodawcy – z finalnego produktu i ze współpracy z biurem tłumaczeń lub freelancerem,
  • umożliwia optymalizację czasu pracy – szybka komunikacja i możliwość wyjaśniania wątpliwości na bieżąco eliminują późniejsze, czasochłonne i liczne poprawki. 
  • zapewnia komfort psychiczny – klientowi i tłumaczowi – ten drugi, tłumacząc tekst, ma pewność, że „podążą w dobrym kierunku” – spełnia oczekiwania zleceniodawcy. Natomiast klient wie, że wszystko jest na dobrej drodze, by otrzymał tłumaczenie o satysfakcjonującej go jakości.

Transparentność w tłumaczeniach 

Transparentność w procesie tłumaczeniowym to wymóg coraz większej liczby zleceniodawców. Tłumacze chcąc być konkurencyjni na rynku, muszą dostosować się do tych oczekiwań – i Dlatego powinni stworzyć nowoczesny warsztat tłumacza. Obejmuje on zaawansowane narzędzia do pracy – glosariusze i pamięć tłumaczeniową oraz system CAT.

Korzyści płynące z transparentności podczas realizacji zleceń (którą umożliwia LivoCAT) są obopólne. Klienci są spokojni o jakość i terminowości tłumaczenia. Natomiast tłumacze, dzięki sprawniejszej komunikacji, unikają nieporozumień i błędów. 

Warto pamiętać, że transparentność to nie tylko kwestia technologii, ale również podejścia do współpracy z klientem. Twoje usługi mają być konkurencyjne na rynku? Pamiętaj, że otwartość, gotowość do wyjaśniania wątpliwości są równie ważne w pracy tłumacza, jak korzystanie z funkcji narzędzi CAT, systemów CRM, LSP i TMS dla biur tłumaczeniowych.

Transparentność w tłumaczeniach – kiedy i jak klient może sprawdzić postępy pracy?

Transparentność w tłumaczeniach może dotyczyć m.in. jasnych zasad oferowanych usług oraz samego procesu tłumaczeniowego. Dziś klient, kiedy otrzyma zrealizowany projekt, może wygodnie i intuicyjnie go korygować. Wpływa to na dalszą współpracę z biurem tłumaczeniowym – może być ona owocna i jeszcze efektywniejsza. Dowiedz się, jakie znaczenie ma transparentność w tłumaczeniach i w jaki sposób klient może „czuwać” nad swoim zleceniem.

Transparentność w tłumaczeniach – dlaczego ma tak duże znaczenie?

Biura tłumaczeń i freelancerzy otrzymują najróżniejsze zlecenia – tłumaczenia stron internetowych, artykułów, książek, ale też umów biznesowych czy aktów prawnych. Nawet najrzetelniej zrobiony przekład może nie zawsze i pod każdym względem odpowiadać klientowi. Wynika to z konieczności używania specjalistycznego słownictwa branżowego lub z preferencji językowych samego zleceniodawcy. Co dzieje się w takiej sytuacji?

Klient, usatysfakcjonowany z dostarczonego tłumaczenia, sam nanosi drobne i większe poprawki. Z jego perspektywy może być to jedynie kosmetyczna korekta. Klienci nie zawsze zgłaszają biuru tłumaczeń, że modyfikowali otrzymany tekst. Może to prowadzić do nieporozumień w przyszłości.

Co się dzieje, jeżeli biuro tłumaczeń nie zadba o transparentność w tłumaczeniach?

Jeżeli klient naniesie poprawki w tłumaczeniu i nie zgłosi tego tłumaczowi, to niespójności oraz wszelkie nieścisłości będą powielane w kolejnych zleceniach.

Specjalista powinien dokładnie wiedzieć, czego oczekuje od niego jego zleceniodawca – zwłaszcza jeżeli chodzi o specyfikę branżowego słownictwa. W przeciwnym razie kolejne tłumaczenia mogą być niedoskonałe i niespójne, czyli nie takie, jak życzy sobie tego klient. Receptą na to jest LivoLINK i jego funkcjonalności, dzięki którym tłumaczowi nie umknie żadna sugestia i korekta zleceniodawcy.

Transparentność tłumaczeń w LivoLINK – jak i kiedy zleceniodawca może „podejrzeć” tekst?

Tłumacz korzystający z LivoLINK ma do dyspozycji edytor LivoCAT. Oprócz tego podczas pracy wykorzystuje glosariusze i pamięć tłumaczeniową (TM). Dzięki tym narzędziom proces tłumaczenia przebiega szybciej, a jego efektem jest dokładnie, starannie przetłumaczony tekst.

Projekt zrealizowany przez tłumacza trafia do Omero. Ten dostawca usług tłumaczeniowych kontroluje jakość tłumaczenia. Na tym etapie korygowane są drobne niedoskonałości lub tekst jest akceptowany – może trafić do klienta. W tym momencie to zleceniodawca zaczyna odgrywać kluczową rolę w procesie tłumaczeniowym. Dzięki rozwiązaniom LivoLINK może w łatwy sposób zapewnić sobie i tłumaczowi jeszcze efektywniejszą oraz wygodniejszą współpracę.

Transparentność w tłumaczeniach a rola klienta

Po weryfikacji tekstu przez Omero projekt trafia do klienta. Zleceniodawca otrzymuje link do tłumaczenia. Po otworzeniu go może nie tylko przeczytać i pobrać przekład, ale także nanieść poprawki w tekście.

Dzięki temu ma nie tylko szybki i wygodny dostęp do tłumaczenia. Wszelkie poprawki nanoszone przez klienta zapisują się w jego zasobach pamięci tłumaczeniowej i glosariuszach. W ten sposób bazy słownictwa są wzbogacane o kolejne specyficzne zwroty, terminy, wyrazy oraz o preferencje w tłumaczeniu konkretnych definicji.

Ułatwia to pracę tłumaczowi, który tłumacząc kolejne teksty dla danego klienta, może korzystać ze zaktualizowanych glosariuszy i TM. Wpływa to korzystnie na jakość tłumaczenia (zwłaszcza z perspektywy zleceniodawcy). Kolejne, przetłumaczone teksty są przetłumaczone zgodnie z preferencjami i wymaganiami klienta – mogą być idealne lub bliskie ideału. Oczywiście, jeżeli zajdzie taka potrzeba, następne teksty również mogą być korygowane przez zleceniodawcę (wtedy ponownie następuje aktualizacja TM i glosariuszy).

Transparentność w tłumaczeniach w LivoLINK – korzyści nie do przecenienia

Nowoczesne biuro tłumaczeń czy prężnie działający w branży freelancer nie obejdą się dziś bez innowacyjnych rozwiązań stworzonych dla ich branży (dobrego systemu CRM, TMS, LSP czy bazy dostawców). Dotyczy to również transparentności przekładów, która wpływa zarówno na jakość przetłumaczonych tekstów, jak i na zadowolenie klienta.

Dzięki funkcjonalności LivoLINK w tym zakresie:

  • klienci mogą łatwo wprowadzać zmiany w tłumaczeniach na etapie weryfikacji tekstów udostępnionych przez tłumacza;
  • glosariusze i pamięć tłumaczeniowa (TM) są automatycznie wzbogacane i aktualizowane – nie trzeba uzupełniać ich „ręcznie”;
  • tłumacz, podczas pracy nad kolejnymi zleceniami od danego klienta, ma do dyspozycji zaktualizowane zasoby – bazy terminów i pamięć tłumaczeniową;
  • tekst przetłumaczony przez tłumacza korzystającego z aktualizowanych zasobów klienta jest dokładniejszy, a ryzyko niespójności zostaje ograniczone do minimum. Zrealizowany projekt ma większą szansę w pełni odpowiadać oczekiwaniom zleceniodawcy.

Transparentność w tłumaczeniach zapewniana przez LivoLINK to ułatwienie dla tłumacza i dla jego zleceniodawcy. Poprawki naniesione przez klienta zawsze są transparentne i „wychwytywane” przez narzędzia językowe. Dzięki temu kolejne zlecenia dla tego samego zleceniodawcy mogą być realizowane szybciej, dokładniej i lepiej.

Analiza słownictwa z glosariusza w LivoCAT – wyszukiwanie segmentów ze słownictwa glosariusza

Jak usprawnić proces tłumaczenia i zapewnić spójność terminologiczną realizowanego projektu? Jeśli liczy się dla ciebie…

Szybki podglądPrzejdź do wpisu

Analiza słownictwa z glosariusza w LivoCAT – wyszukiwanie segmentów ze słownictwa glosariusza

Jak usprawnić proces tłumaczenia i zapewnić spójność terminologiczną realizowanego projektu? Jeśli liczy się dla ciebie jakość przetłumaczonych tekstów, a także tempo twojej pracy, potrzebujesz narzędzi wspomagających tłumaczenie. Jednym z nich jest LivoCAT, które daje możliwość zaawansowanej analizy słownictwa z glosariusza. Jak funkcja ta może pomóc Ci w pracy? Wyjaśniamy.

Glosariusz – co to jest?

Glosariusz to uporządkowany zbiór terminów wraz z ich zalecanymi tłumaczeniami. Wykorzystuje się go jako punkt odniesienia podczas pracy nad tekstem. Można go porównać do specjalistycznego słownika zawierającego branżowe, techniczne czy specyficzne dla danej marki zwroty. Znajduje się w nim konkretny zakres terminologii – związanej np. ze zleceniami od danego klienta.

Dobrze przygotowany glosariusz zawiera nie tylko same terminy, ale często również ich definicje, kontekst użycia, a nawet przykłady zastosowania w zdaniach. Dla tłumaczy pracujących nad specjalistycznymi tekstami (np. medycznymi, z dziedziny prawa, biotechnologii) glosariusz jest nieocenionym wsparciem – pomaga zachować spójność i precyzję terminologiczną. 

Co daje wykorzystanie glosariusza?

Stosowanie glosariuszy przez tłumaczy ma na celu:

  • zachowanie spójności terminologicznej – dany termin będzie zawsze tłumaczony w ten sam sposób,
  • oszczędność czasu – tłumacz nie musi za każdym razem zastanawiać się nad przekładem specjalistycznego terminu, to, jak należy tłumaczyć dane słowo w konkretnym tekście, jest „z góry” ustalone,
  • zmniejszenie liczby poprawek – dzięki konsekwentnie i prawidłowo stosowanej terminologii,
  • dostarczanie profesjonalnych, wysokiej jakości tłumaczeń – spójne i prawidłowe tłumaczenie terminologii branżowej pozwala zbudować zaufanie u zleceniodawców.

Jak powstaje glosariusz?

Tworzenie glosariusza to proces, który tak naprawdę nigdy się nie kończy. Jego przygotowanie wymaga współpracy między tłumaczami a klientami i specjalistami ze swoich branż. 

Tworzenie zaczyna się od przygotowania przez tłumacza listy specjalistycznych, specyficznych dla danej dziedziny wyrazów. Następnie konsultuje on terminologię (a także np. firmowy żargon czy nazwy produktów) ze zleceniodawcą. Dzięki temu glosariusz może być zgodny z oczekiwaniami i standardami klienta. Gotową bazę terminów implementuje się do narzędzia dla tłumaczy (np. CAT). Jednak glosariusz nigdy nie jest stworzony „raz na zawsze”. Poszerza się go o nowe terminy i aktualizuje w trakcie realizacji projektów. W ten sposób powstają potężne zasoby językowe – nieocenione dla tłumaczy.

W jaki sposób LivoCAT integruje glosariusz?

LivoCAT to innowacyjne narzędzie typu CAT (ang. Computer-Assisted Translation). Korzystając z niego, można używać także zaimplementowanego glosariusza – stworzonego dla danej branży czy klienta. Dzięki temu tłumacz, pracując nad przekładem tekstu, może liczyć na wsparcie nowoczesnego systemu. Nie musi też „ręcznie” sprawdzać każdego terminu w innym dokumencie (czyli w stworzonej we współpracy ze zleceniodawcą bazie terminów).

Glosariusz w LivoCAT a automatyczne rozpoznawanie terminów

LivoCAT skanuje tekst źródłowy, wychwytując wyrazy i frazy zdefiniowane w glosariuszu. Gdy narzędzie wykryje taki termin, natychmiast stosownie oznacza go w interfejsie. W ten sposób zwraca uwagę tłumacza na to, aby odpowiednio przetłumaczyć frazę lub słowo. Zmniejsza to ryzyko błędów i przyspiesza proces tłumaczenia. Tłumacz nie musi samodzielnie przeszukiwać dokumentu czy instrukcji do przetłumaczenia, by znaleźć w nich terminy z glosariusza.

Inteligentne podpowiedzi w LivoCAT – dzięki zintegrowanemu glosariuszowi

Narzędzie LivoCAT w kontekście korzystania z glosariuszy ma dwie funkcje. Po pierwsze wykrywa w tekście słowa i frazy znajdujące się w bazie terminów. Po drugie jest asystentem tłumacza. Wyświetla zalecane tłumaczenia terminów z glosariusza w panelu bocznym. Tłumacz może jednym kliknięciem wstawić sugerowany termin do tekstu docelowego. Nie musi go przepisywać, co zarówno zmniejsza ryzyko popełnienia błędu, jak i pozwala zaoszczędzić czas.

Glosariusz – korzyści dla tłumacza

Korzystając z glosariusza w LivoCAT, tłumacz może skrócić czas pracy nad tłumaczeniem specjalistycznego tekstu. Nie musi co chwilę sprawdzać i na nowo tłumaczyć terminologii – skupia się dzięki temu bardziej na płynności i ogólnej jakości tłumaczenia.

Używanie LivoCAT połączonego z glosariuszem daje pewność, że stosowane terminy są zgodne z oczekiwaniami klienta. Przekłada się to zarówno na satysfakcję zleceniodawcy, jak i na mniejszy stres tłumacza – starającego się zachować spójność tłumaczenia. 

Ponadto, jeżeli używasz glosariusza zintegrowanego z LivoCAT, prawdopodobnie poświęcisz mniej czasu na korektę przetłumaczonego tekstu. Nie będziesz zastanawiać się nad przekładem trudnych terminów – wiedząc, że czuwa nad tym nowoczesne narzędzie dla tłumaczy.

Jakie korzyści z korzystania z glosariuszy płyną dla klienta?

Jeżeli tłumacz używa glosariuszy (w połączeniu z LivoCAT), to klient otrzymuje profesjonalnie przetłumaczony tekst bez błędów terminologicznych. Ma to ogromne znaczenie zwłaszcza w przypadku tłumaczenia treści prawniczych, medycznych czy instrukcji użytkowania urządzeń.

Zleceniodawca może też spodziewać się, że jego zlecenie będzie zrealizowane szybciej. Wynika to z wcześniejszego przygotowania terminologii, nad której prawidłowym stosowaniem w tekście czuwa LivoCAT. Tłumacz ma nieco ułatwione zadanie i wykonuje mniej czasochłonną korektę. Tym samym gotowy, przetłumaczony tekst szybciej trafia do klienta.

Podsumowanie: glosariusz – co to jest i jak używa go LivoCAT?

Zapanowanie nad dużym, nowoczesny biurem tłumaczeń jest łatwiejsze, jeżeli funkcjonuje w nim system CRM, TMS czy automatyzacja zarządzania projektami. Freelancer prawdopodobnie obejdzie się bez tych narzędzi. Jednak i wolny strzelec, i firma tłumaczeniowa potrzebują systemu CAT. Jedną z jego najważniejszych funkcji jest korzystanie z glosariuszy.

Baza terminów (specjalistycznych, branżowych, opracowanych we współpracy ze zleceniodawcą) znajduje się w zasobach językowych LivoCAT. Dlatego narzędzie to podnosi jakość tłumaczenia i usprawnia pracę nad najbardziej wymagającymi tekstami. Dzięki automatycznemu rozpoznawaniu terminów, inteligentnym podpowiedziom i możliwości szybkiego zatwierdzania zmian tłumacze mają ułatwione zadanie. Mogą pracować szybciej i efektywniej, jednocześnie utrzymując standardy wymagane przez ich zleceniodawców. Analiza słownictwa z glosariusza w LivoCAT to milowy krok w kierunku usprawnienia często żmudnego i czasochłonnego procesu tłumaczeniowego. 

Tajne projekty w LivoLINK/LivoCAT – dlaczego poufność jest kluczowa?

Poufność to fundament zaufania między tłumaczem a klientem. Jest ona szczególnie ważna w branży prawniczej,…

Szybki podglądPrzejdź do wpisu

Tajne projekty w LivoLINK/LivoCAT – dlaczego poufność jest kluczowa?

Poufność to fundament zaufania między tłumaczem a klientem. Jest ona szczególnie ważna w branży prawniczej, finansowej czy medycznej, gdy tłumaczone dokumenty zwykle zawierają dane wrażliwe. Jak narzędzia LivoLINK i LivoCAT zapewniają poufność podczas realizacji projektów? Czy można stworzyć tajne projekty, do których dostęp mają tylko wybrani użytkownicy? Wyjaśniamy.

Czym są tajne projekty?

Dokumenty zawierające poufne informacje finansowe międzynarodowej korporacji, jej strategię czy umowy prawne – to m.in. one są dla tłumacza tajnymi projektami tłumaczeniowymi. W jaki sposób można zapewnić, że znajdujące się w nich wrażliwe dane nie będą dostępne dla nieupoważnionych do tego osób?

Tajne projekty to pliki źródłowe i docelowe przechowywane z dodatkowymi zabezpieczeniami. Są one niewidoczne dla nieuprawnionych użytkowników systemów LivoLINK i LivoCAT. Każda interakcja z tajnym plikiem wymaga posiadania uprawnień. LivoLINK i LivoCAT pozwalają kontrolować przepływ i udostępnianie tłumaczonych dokumentów na każdym etapie realizacji zlecenia.

Dlaczego poufność jest tak ważna w branży tłumaczeń?

Tłumacze często pracują z dokumentami zawierającymi dane wrażliwe. Mogą to być: dokumentacja medyczna pacjenta, umowy handlowe o wartości milionów złotych czy plany rozwoju firmy. Wyciek takich informacji może mieć katastrofalne skutki dla zleceniodawców. Ponadto poufność w tłumaczeniach to nie tylko kwestia etyki zawodowej. Jest ważna także ze względu na prawną odpowiedzialność tłumacza.

Ryzyko wycieku danych

W przypadku banków czy kancelarii radcowskich lub adwokackich ujawnienie nawet niewielkich fragmentów dokumentów może prowadzić do poważnych konsekwencji finansowych i prawnych. Na przykład szczegóły planowanej fuzji dwóch firm, gdy trafią do konkurencji, mogą spowodować straty liczone w milionach. Oprócz tego w tłumaczonych dokumentach znajdują się numery PESEL, kont oraz imiona i nazwiska. To dane wrażliwe, które nie mogą dostać się w niepowołane ręce.

Budowanie zaufania wśród klientów

Gwarancja poufności podczas realizacji zlecenia i tłumaczenia tekstów (i to nie tylko dokumentów) wpływa na wiarygodność tłumacza-freelancera i biura tłumaczeń. Klienci wybierają usługodawców, którym mogą zaufać. Pamiętaj, że reputację w branży tłumaczeń buduje się latami, jeden dokument, który „wyciekł” podczas wysyłki mailem, może ją zniszczyć w mgnieniu oka.

Zgodność z przepisami

Biura tłumaczeń, a w tym tłumacze przysięgli, podlegają przepisom RODO. Są oni zobowiązani z mocy prawa do ochrony powierzonych im danych osobowych. Nie mogą ich przetwarzać ani udostępniać. Do udostępnienia danych można zaliczyć sytuację, gdy plik z dokumentem zostanie – choćby omyłkowo – wysłany nie do zleceniodawcy tłumaczenia, ale do innego klienta. 

System uprawnień w LivoLINK/LivoCAT

Udostępnianie tajnych projektów w LivoLINK i LivoCAT opiera się na zaawansowanym systemie uprawnień. Pozwala on na bieżąco kontrolować to, kto ma dostęp do dokumentów. W ramach narzędzi dla tłumaczy możliwe jest dostosowanie poziomów dostępu do wymagań konkretnego projektu.

Role i uprawnienia użytkowników a tajność dokumentów

Użytkownicy LivoLINK/LivoCAT mają przypisane różne role. Są to:

  • administrator – osoba z pełnymi uprawnieniami, która może tworzyć projekty, przydzielać zadania i zarządzać dostępem,
  • tłumacz – ma dostęp tylko do przydzielonych mu fragmentów lub całych dokumentów i tylko w zakresie niezbędnym do wykonania tłumaczenia. Udostępniane są dla niego również glosariusze i pamięć tłumaczeniowa,
  • recenzent – może przeglądać i edytować tłumaczenia, ale tylko te przydzielone mu do recenzji.

Taka struktura eliminuje ryzyko przypadkowego dostępu do poufnych informacji przez osoby, które nie powinny ich widzieć.

Tajne projekty w LivoLINK/LivoCAT – podsumowanie

Dane, informacje handlowe czy receptury nowych leków mają ogromną wartość. Dlatego zapewnienie im bezpieczeństwa i ochrony przed niepowołanymi osobami ma bardzo duże znaczenie. Obowiązek ten spoczywa również na tłumaczach (nie tylko przysięgłych).

LivoLINK i LivoCAT oferują rozwiązania, które pozwalają:

  • chronić wrażliwe dane klientów,
  • zapewnić, że tylko wybrane osoby będą miały wgląd w treść tłumaczeń
  • śledzić historię dostępu do dokumentów,
  • budować zaufanie u zleceniodawców dzięki gwarancji poufności tłumaczonych tekstów.

Dla biur tłumaczeń wykorzystujących systemy TMS, CRM oraz automatyzacje i jednocześnie pracujących z danymi wrażliwymi narzędzia dla tłumaczy zapewniające poufność są niezbędne. Gwarantują ją LivoLINK i LivoCAT – oferują one kompleksowe rozwiązania dotyczące tajność informacji, które stosuje się na każdym etapie procesu tłumaczeniowego.

Zamów dostęp

Wypełnij formularz i zamów dostęp do wersji demo.