+48 572 896 777poland@livolink.com

Transparentność w tłumaczeniach – kiedy i jak klient może sprawdzić postępy pracy?

Klienci biur tłumaczeń coraz częściej nie chcą już tylko otrzymywać gotowych, przetłumaczonych tekstów. Wolą aktywnie uczestniczyć w procesie powstawania przekładów. Transparentność w branży tłumaczeniowej jest też elementem budowania zaufania między tłumaczami a zleceniodawcami. Dlaczego jeszcze wgląd w postępy tłumaczenia jest ważny dla klientów? Jakie narzędzia umożliwiają „podglądanie” realizacji projektu? Wyjaśniamy.

Transparentność w tłumaczeniach – dlaczego klienci chcą podglądu realizacji zlecenia w czasie rzeczywistym?

Wyobraź sobie, że zlecasz tłumaczenie obszernej dokumentacji technicznej, od której zależy wprowadzenie twojego produktu na zagraniczny rynek. Termin nagli, ale przez kilka tygodni nie masz żadnego wglądu w to, na jakim etapie jest realizacja zlecenia. Brzmi stresująco, prawda? 

Między innymi dlatego klienci coraz częściej oczekują możliwości śledzenia postępów tłumaczenia na bieżąco. To jednak tylko jeden z powodów oczekiwanej przez zleceniodawców transparentności w realizacji projektu.

Transparentność w tłumaczeniach a czuwanie nad poprawnością terminologii branżowej

Dzięki bieżącemu wglądowi w tłumaczenie klient może weryfikować, czy tłumacz stosuje się do ustalonych wcześniej glosariuszy. Jest to szczególnie ważne podczas pracy nad tekstami z branży medycznej, naukowej czy prawnej. W takich tłumaczeniach jedno nieodpowiednio przetłumaczone słowo może prowadzić do poważnych konsekwencji. Dlatego zleceniodawcy wolą niekiedy trzymać rękę na pulsie – gdy jeszcze projekt jest realizowany.

Transparentność podczas tłumaczenia a wczesne wykrywanie błędów

Możliwość podglądu tłumaczenia w trakcie jego powstawania pozwala na szybkie wychwycenie błędów przez klienta. Jeśli zleceniodawca zauważy, że tłumacz błędnie interpretuje pewne fragmenty tekstu, może od razu zareagować. Tym samym błąd nie jest powielany w dalszej części dokumentu. To ogromna oszczędność czasu i nerwów – i to zarówno dla klienta, jak i dla tłumacza.

Transparentność tłumaczeń – budowanie relacji biznesowych opartych na zaufaniu

Transparentność w procesie tłumaczeniowym to sygnał dla klienta, że nie masz nic do ukrycia i że zajmujesz się jego zleceniem. Wzmacnia ona zaufanie i pozwala zbudować trwałe, owocne relacje biznesowe. Klient, który widzi postępy prac, czuje się bardziej komfortowo i pewnie. Widzi, że jego projekt jest realizowany i będzie gotowy na czas – zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami z tłumaczem.

Transparentność w LivoLINK – funkcje podglądu postępów tłumaczenia

System LivoLINK umożliwia przyznanie klientowi dostępu do projektu tłumaczeniowego na różnych poziomach. Podstawowa opcja to dostęp w trybie „tylko do odczytu”. Klient może wtedy obserwować postępy prac nad tekstem, jednak bez możliwości ingerencji w treść. Bardziej zaawansowaną opcją jest dostęp poszerzony o komentowanie, który pozwala zleceniodawcy na bieżąco dodawać uwagi do poszczególnych fragmentów tłumaczenia.

Panel klienta jest intuicyjny w obsłudze. Dlatego bez problemu mogą używać go klienci, którzy na co dzień nie korzystają z narzędzi CAT

Jakość tłumaczenia i harmonogram realizacji projektu a transparentność pracy tłumacza

Transparentność w procesie tłumaczeniowym (udostępnianie realizowanego projektu klientowi):

  • pomaga zmniejszyć liczbę poprawek na końcowym etapie projektu – pozwala to uniknąć nieprzyjemnej, stresującej sytuacji, gdy klient po otrzymaniu tekstu zgłasza wiele uwag,
  • pozwala na wczesne wychwytywanie i korygowanie potencjalnych błędów – tłumacz może od razu lepiej dopasować się do oczekiwań klienta. Przekłada się na większą satysfakcję zleceniodawcy – z finalnego produktu i ze współpracy z biurem tłumaczeń lub freelancerem,
  • umożliwia optymalizację czasu pracy – szybka komunikacja i możliwość wyjaśniania wątpliwości na bieżąco eliminują późniejsze, czasochłonne i liczne poprawki. 
  • zapewnia komfort psychiczny – klientowi i tłumaczowi – ten drugi, tłumacząc tekst, ma pewność, że „podążą w dobrym kierunku” – spełnia oczekiwania zleceniodawcy. Natomiast klient wie, że wszystko jest na dobrej drodze, by otrzymał tłumaczenie o satysfakcjonującej go jakości.

Transparentność w tłumaczeniach 

Transparentność w procesie tłumaczeniowym to wymóg coraz większej liczby zleceniodawców. Tłumacze chcąc być konkurencyjni na rynku, muszą dostosować się do tych oczekiwań – i Dlatego powinni stworzyć nowoczesny warsztat tłumacza. Obejmuje on zaawansowane narzędzia do pracy – glosariusze i pamięć tłumaczeniową oraz system CAT.

Korzyści płynące z transparentności podczas realizacji zleceń (którą umożliwia LivoCAT) są obopólne. Klienci są spokojni o jakość i terminowości tłumaczenia. Natomiast tłumacze, dzięki sprawniejszej komunikacji, unikają nieporozumień i błędów. 

Warto pamiętać, że transparentność to nie tylko kwestia technologii, ale również podejścia do współpracy z klientem. Twoje usługi mają być konkurencyjne na rynku? Pamiętaj, że otwartość, gotowość do wyjaśniania wątpliwości są równie ważne w pracy tłumacza, jak korzystanie z funkcji narzędzi CAT, systemów CRM, LSP i TMS dla biur tłumaczeniowych.

Transparentność w tłumaczeniach – kiedy i jak klient może sprawdzić postępy pracy?

Transparentność w tłumaczeniach może dotyczyć m.in. jasnych zasad oferowanych usług oraz samego procesu tłumaczeniowego. Dziś klient, kiedy otrzyma zrealizowany projekt, może wygodnie i intuicyjnie go korygować. Wpływa to na dalszą współpracę z biurem tłumaczeniowym – może być ona owocna i jeszcze efektywniejsza. Dowiedz się, jakie znaczenie ma transparentność w tłumaczeniach i w jaki sposób klient może „czuwać” nad swoim zleceniem.

Transparentność w tłumaczeniach – dlaczego ma tak duże znaczenie?

Biura tłumaczeń i freelancerzy otrzymują najróżniejsze zlecenia – tłumaczenia stron internetowych, artykułów, książek, ale też umów biznesowych czy aktów prawnych. Nawet najrzetelniej zrobiony przekład może nie zawsze i pod każdym względem odpowiadać klientowi. Wynika to z konieczności używania specjalistycznego słownictwa branżowego lub z preferencji językowych samego zleceniodawcy. Co dzieje się w takiej sytuacji?

Klient, usatysfakcjonowany z dostarczonego tłumaczenia, sam nanosi drobne i większe poprawki. Z jego perspektywy może być to jedynie kosmetyczna korekta. Klienci nie zawsze zgłaszają biuru tłumaczeń, że modyfikowali otrzymany tekst. Może to prowadzić do nieporozumień w przyszłości.

Co się dzieje, jeżeli biuro tłumaczeń nie zadba o transparentność w tłumaczeniach?

Jeżeli klient naniesie poprawki w tłumaczeniu i nie zgłosi tego tłumaczowi, to niespójności oraz wszelkie nieścisłości będą powielane w kolejnych zleceniach.

Specjalista powinien dokładnie wiedzieć, czego oczekuje od niego jego zleceniodawca – zwłaszcza jeżeli chodzi o specyfikę branżowego słownictwa. W przeciwnym razie kolejne tłumaczenia mogą być niedoskonałe i niespójne, czyli nie takie, jak życzy sobie tego klient. Receptą na to jest LivoLINK i jego funkcjonalności, dzięki którym tłumaczowi nie umknie żadna sugestia i korekta zleceniodawcy.

Transparentność tłumaczeń w LivoLINK – jak i kiedy zleceniodawca może „podejrzeć” tekst?

Tłumacz korzystający z LivoLINK ma do dyspozycji edytor LivoCAT. Oprócz tego podczas pracy wykorzystuje glosariusze i pamięć tłumaczeniową (TM). Dzięki tym narzędziom proces tłumaczenia przebiega szybciej, a jego efektem jest dokładnie, starannie przetłumaczony tekst.

Projekt zrealizowany przez tłumacza trafia do Omero. Ten dostawca usług tłumaczeniowych kontroluje jakość tłumaczenia. Na tym etapie korygowane są drobne niedoskonałości lub tekst jest akceptowany – może trafić do klienta. W tym momencie to zleceniodawca zaczyna odgrywać kluczową rolę w procesie tłumaczeniowym. Dzięki rozwiązaniom LivoLINK może w łatwy sposób zapewnić sobie i tłumaczowi jeszcze efektywniejszą oraz wygodniejszą współpracę.

Transparentność w tłumaczeniach a rola klienta

Po weryfikacji tekstu przez Omero projekt trafia do klienta. Zleceniodawca otrzymuje link do tłumaczenia. Po otworzeniu go może nie tylko przeczytać i pobrać przekład, ale także nanieść poprawki w tekście.

Dzięki temu ma nie tylko szybki i wygodny dostęp do tłumaczenia. Wszelkie poprawki nanoszone przez klienta zapisują się w jego zasobach pamięci tłumaczeniowej i glosariuszach. W ten sposób bazy słownictwa są wzbogacane o kolejne specyficzne zwroty, terminy, wyrazy oraz o preferencje w tłumaczeniu konkretnych definicji.

Ułatwia to pracę tłumaczowi, który tłumacząc kolejne teksty dla danego klienta, może korzystać ze zaktualizowanych glosariuszy i TM. Wpływa to korzystnie na jakość tłumaczenia (zwłaszcza z perspektywy zleceniodawcy). Kolejne, przetłumaczone teksty są przetłumaczone zgodnie z preferencjami i wymaganiami klienta – mogą być idealne lub bliskie ideału. Oczywiście, jeżeli zajdzie taka potrzeba, następne teksty również mogą być korygowane przez zleceniodawcę (wtedy ponownie następuje aktualizacja TM i glosariuszy).

Transparentność w tłumaczeniach w LivoLINK – korzyści nie do przecenienia

Nowoczesne biuro tłumaczeń czy prężnie działający w branży freelancer nie obejdą się dziś bez innowacyjnych rozwiązań stworzonych dla ich branży (dobrego systemu CRM, TMS, LSP czy bazy dostawców). Dotyczy to również transparentności przekładów, która wpływa zarówno na jakość przetłumaczonych tekstów, jak i na zadowolenie klienta.

Dzięki funkcjonalności LivoLINK w tym zakresie:

  • klienci mogą łatwo wprowadzać zmiany w tłumaczeniach na etapie weryfikacji tekstów udostępnionych przez tłumacza;
  • glosariusze i pamięć tłumaczeniowa (TM) są automatycznie wzbogacane i aktualizowane – nie trzeba uzupełniać ich „ręcznie”;
  • tłumacz, podczas pracy nad kolejnymi zleceniami od danego klienta, ma do dyspozycji zaktualizowane zasoby – bazy terminów i pamięć tłumaczeniową;
  • tekst przetłumaczony przez tłumacza korzystającego z aktualizowanych zasobów klienta jest dokładniejszy, a ryzyko niespójności zostaje ograniczone do minimum. Zrealizowany projekt ma większą szansę w pełni odpowiadać oczekiwaniom zleceniodawcy.

Transparentność w tłumaczeniach zapewniana przez LivoLINK to ułatwienie dla tłumacza i dla jego zleceniodawcy. Poprawki naniesione przez klienta zawsze są transparentne i „wychwytywane” przez narzędzia językowe. Dzięki temu kolejne zlecenia dla tego samego zleceniodawcy mogą być realizowane szybciej, dokładniej i lepiej.

Udostępnij:

Mogą Cię także zainteresować

Automatyzacja odbioru tłumaczenia – jak to działa w LivoCAT i LivoLINK?

Przekazanie gotowego tłumaczenia klientowi powinno być dla tłumacza momentem satysfakcji z zakończenia realizacji projektu, a…

Szybki podglądPrzejdź do wpisu

Automatyzacja odbioru tłumaczenia – jak to działa w LivoCAT i LivoLINK?

Przekazanie gotowego tłumaczenia klientowi powinno być dla tłumacza momentem satysfakcji z zakończenia realizacji projektu, a nie źródłem stresu. Rzeczywistość nie zawsze jest jednak różowa. Rozproszone wiadomości e-mail i załączniki oraz problemy z dużymi plikami to przeszkody to zmory tłumaczy. Z pomocą przychodzą LivoCAT i LivoLINK. Jak działają te narzędzia? I jakie korzyści zapewniają tłumaczom i ich klientom? Wyjaśniamy.

Proces projektowy tłumaczenia (maszynowego i tradycyjnego) krok po kroku – jak wygląda?

Niezależnie od tego, czy zlecenie zakłada zrobienie tłumaczenia maszynowego, czy tradycyjnego, jest to proces składający się z kilku etapów. Jednym z nich (i to bardzo ważnym) jest kontakt i komunikacja z klientem – także w czasie finalizacji usługi. Jak wygląda praca nad projektem tłumaczeniowym od A do Z? Oto etapy, które prowadzą do realizacji zlecenia – od momentu otrzymania go do klienta.

Przygotowanie do realizacji zlecenia

Praca nad tłumaczeniem (zwłaszcza nad większym, rozbudowanym projektem) zaczyna się od określenia wytycznych, narzędzi i sposobu realizacji zlecenia. Na początku:

  • określa się dokładny zakres prac,
  • ustala się terminy realizacji poszczególnych etapów projektu (jeżeli jest on na nie podzielony),
  • wybiera się (lub tworzy, aktualizuje czy wzbogaca) odpowiednie zasoby językowe – glosariusze i pamięci tłumaczeniowe,
  • przydziela się zadania konkretnym tłumaczom i korektorom,
  • ustala się dodatkowe wytyczne dotyczące zlecenia – np. sposób formatowania tekstu. 

Dokładne określenie wytycznych projektu jeszcze przed rozpoczęciem jego realizacji zmniejsza ryzyko nieporozumień w zespole. Przekłada się to na sprawniejszą pracę nad danym zleceniem.

Praca tłumaczeniowa

Proces tłumaczeniowy, w zależności od specyfiki zlecenia, może obejmować:

  • wstępne tłumaczenie maszynowe (MT) z wykorzystaniem zaawansowanych silników komputerowych,
  • tradycyjne tłumaczenie wykonywane przez tłumacza,
  • post-edycję tłumaczenia maszynowego.

Niezależnie od wybranej metody przekładu tekstu, tłumacz pracuje w przyjaznym środowisku LivoCAT. Zapewnia ono szybki i łatwy dostęp do wszystkich potrzebnych narzędzi i zasobów językowych (są to pamięć tłumaczeniowa i glosariusze). 

Tłumacz, korzystając z LivoCAT, może weryfikować i zatwierdzać kolejne segmenty tekstu. Posiłkuje się pamięcią tłumaczeniową i glosariuszem, co pozwala mu utrzymać mu spójność terminologiczną w całym dokumencie.

Kontrola jakości tłumaczenia maszynowego

Po zakończeniu tłumaczenia przeprowadza się kontrolę jakości przetłumaczonego tekstu. Mimo tego, że czuwają nad nią nowoczesne metryki i algorytmy, to i tak niezastąpione są umiejętności człowieka. Przetłumaczony tekst trafia do korektora (lub korektą zajmuje się sam tłumacz). Szlifuje on tłumaczenie, jego płynność i jeszcze raz sprawdza, czy nie ma w nim błędów. Po zakończeniu korekty tekst jest gotowy, aby wysłać go do zleceniodawcy.

Generowanie plików z tłumaczeniem

Po kontroli jakości i korekcie, gdy projekt jest gotowy, trzeba go „wygenerować” – zapisać w pliku. Można to zrobić, korzystając z funkcjonalności LivoLINK. Mając narzędzie dla tłumaczy, nie musisz kopiować tekstu i wklejać go do edytora. LivoLINK automatycznie generuje pliki z tłumaczeniem w formacie, którego wymaga zleceniodawca. Może to być np.:

  • dokument Word (DOCX),
  • plik PDF,
  • arkusz kalkulacyjny (XLSX).

Zakończenie projektu i wysłanie linku do klienta – jak to działa?

Najtrudniejszym etapem procesu tłumaczeniowego często okazuje się… jego zakończenie. Przekazanie gotowego tłumaczenia klientowi może generować nieoczekiwane problemy i być stresujące. 

Tłumacz lub kierownik dużego projektu może zastanawiać się, czy wysłał zleceniodawcy odpowiednią wersję pliku, czy nie jest on zbyt duży i czy na pewno w mailu znalazły się wszystkie załączniki. W tym miejscu przydaje się automatyzacja odbioru tłumaczenia – funkcja systemu LivoLINK.

Automatyczne powiadomienie o zakończeniu projektu

Po zakończeniu wszystkich prac nad projektem system LivoLINK automatycznie generuje powiadomienie wysyłane na adres e-mail klienta. Zawiera ono informacje o zrealizowaniu zlecenia i bezpieczny link – z możliwością wprowadzenia dodatkowego uwierzytelnienia. Klient, klikając odnośnik, może pobrać gotowy projekt. Dzięki temu sam tłumacz nie musi wysyłać e-maila i załączać „ciężkich” plików – to ogromne ułatwienie podczas finalizacji zlecenia.

Zalety rozwiązań wykorzystywanych w LivoCAT i LivoLINK – korzyści automatyzacji odbioru tłumaczenia

Automatyzacja zarządzania projektami jest rozwiązaniem stworzonym zarówno z myślą o tłumaczach, biurach tłumaczeń, jak i o klientach. Pamiętaj o tym, że satysfakcja zleceniodawców wpływa na ich późniejsze zainteresowanie twoimi usługami. Wdrażając nowoczesne systemy do zarządzania firmą i projektami (TMS, CRM i LivoCAT), ułatwiasz sobie pracę, ale i zwiększasz szanse na sukces biznesowy.

Automatyzacji odbioru tłumaczenia z perspektywy klienta

Z perspektywy klienta proces odbioru tłumaczenia za pomocą LivoLINK jest łatwy, szybki i intuicyjny. Zleceniodawca:

  • otrzymuje powiadomienie e-mail o zakończeniu projektu,
  • klika link znajdujący się w wiadomości,
  • wprowadza dane uwierzytelniające (o ile jest to konieczne),
  • zyskuje dostęp do kompletu plików – przetłumaczonych tekstów,
  • może pobrać pliki bezpośrednio na swoje urządzenie (komputer, smartfon itp.).

Na życzenie klienta link generowany przez system może być dodatkowo zabezpieczony hasłem lub innymi metodami uwierzytelniania. Jest to szczególnie istotne w przypadku tłumaczeń dokumentów zawierających poufne informacje, np. umów prawnych, dokumentacji medycznej czy materiałów objętych tajemnicą handlową. Dzięki zabezpieczeniom plików zarówno tłumacz, jak i klient mogą mieć pewność, że wrażliwe dane nie trafią w niepowołane ręce.

Automatyzacja odbioru tłumaczenia w LivoLink a korzyści dla tłumaczy

Automatyzacja odbioru tłumaczenia to funkcja zapewniająca biurom tłumaczeń możliwość wygodnej i szybkiej wysyłki plików – usprawnia warsztat tłumacza. Jednak korzystanie z niej może przynieść również długofalowe korzyści. 

Automatyzacja odbioru tłumaczenia może pomóc zbudować wizerunek nowoczesnego i technologicznie zaawansowanego biura tłumaczeń. Przyczynia się także do zwiększenia satysfakcji klienta dzięki szybkiemu i bezproblemowemu dostępowi do plików. Oprócz tego eliminuje ona ryzyko pomyłek i nieporozumień podczas wysyłki gotowych projektów.

Zadowoleni klienci chętniej wracają do sprawdzonych usługodawców i polecają ich swoim partnerom biznesowym. Przekłada się to na sukces biura tłumaczeń – także w odleglejszej perspektywie.

Automatyzacja odbioru tłumaczenia maszynowego i “tradycyjnego” – podsumowanie 

Automatyczne powiadamianie klienta o zakończeniu realizacji zlecenia i udostępnianie plików z poziomu LivoCAT/LivoLINK znacznie ułatwia i przyspiesza komunikację ze zleceniodawcą. Jako tłumacz masz pewność, że klient otrzymał kompletne i aktualne tłumaczenie. Natomiast twój zleceniodawca może wygodnie, jednym kliknięciem pobrać pliki z gotowym projektem. W razie potrzeby mogą być one zaszyfrowane hasłem – by przetłumaczone teksty nie były dostępne dla niepowołanych do tego osób.

Odległość edycyjna w tłumaczeniach – czym właściwie jest?

Podczas tłumaczenia tekstu każdy znak ma znaczenie – decyduje o rozumieniu i sensie danego słowa.…

Szybki podglądPrzejdź do wpisu

Odległość edycyjna w tłumaczeniach – czym właściwie jest?

Podczas tłumaczenia tekstu każdy znak ma znaczenie – decyduje o rozumieniu i sensie danego słowa. Dlatego dziś do przekładania treści wykorzystuje się nowoczesne narzędzia, które bazują na odległości edycyjnej, która pomaga zautomatyzować procesy tłumaczeniowe. Czym ona dokładnie jest i dlaczego ma duże znaczenie dla tłumaczy? Wyjaśniamy.

Odległość edycyjna w tłumaczeniach – co to takiego?

Odległość edycyjna to matematyczna miara określająca, ile operacji należy wykonać, aby przekształcić jeden ciąg znaków w drugi. W ten sposób można przeanalizować, jak bardzo dwa słowa różnią się od siebie. Każda operacja, taka jak dodanie znaku, usunięcie go lub zastąpienie jednego innym, jest liczona jako jeden krok.

Najprostszym rodzajem odległości edycyjnej jest odległość Hamminga. Jej twórcą był Richard Hamming – amerykański matematyk. Za jej pomocą można charakteryzować i różnicować wyłącznie ciągi znaków o tej samej długość – np. kot i kat, lama i rama oraz mama i tama. We wszystkich tych przypadkach by z jednego słowa powstało inne, należy zmienić tylko jedną literę. Ich wartość edycyjna według systemu Hamminga wynosi zatem 1. 

W nowoczesnej translatoryce wykorzystuje się bardziej rozbudowane miary odmienności ciągów znaków. Jest nią np. odległość Levenshteina.

Czym jest odległość Levenshteina?

Odległość Levestheina to koncepcja opracowana w 1965 roku przez Władimira Iosifowicza Levenshteina. Był on rosyjskim matematykiem i naukowcem, który zasłużył się dla lingwistyki komputerowej. 

Miara stworzona przez Levestheina to powszechnie stosowany wariant odległości edycyjnej. Określa ona minimalną liczbę operacji edycyjnych potrzebnych do przekształcenia jednego ciągu znaków w drugi. Algorytm Levenshteina uwzględnia trzy podstawowe operacje:

  • wstawienie – dodanie znaku do ciągu (np. zmiana „kot” na „koty” wymaga wstawienia jednego znaku – odległość edycyjna wynosi 1),
  • usunięcie – usunięcie znaku z ciągu (np. zmiana „domy” na „dom” wymaga usunięcia jednego znaku – odległość edycyjna także wynosi 1),
  • zamianę – zastąpienie jednego znaku innym (np. zmiana „bok” na „lok” wymaga zamiany jednego znaku – odległość edycyjna również wynosi 1).

Natomiast w przypadku słów „Romek” i „Atomek”, odległość edycyjna wynosi 2 – by z pierwszego wyrazu powstał ten drugi, należało wykonać dwie operacje – zamienić literę „R” na „T” oraz dodać znak „A”.

Algorytm Levenshteina przypisuje każdemu z tych działań taką samą wagę – jakakolwiek zmiana, usunięcie czy dodanie znaku liczy się jako jeden krok. Wykorzystuje się to zarówno w analizie DNA czy podczas przetwarzania informacji, jak i w translatoryce czy korekcie tekstów.

Swoistą odmianą miary zaproponowanej przez Levenshteina jest odległość Damerau-Levenshteina. Zakłada ona wstawianie, usuwanie i zmianę jednego znaku na inny oraz dodatkowo przestawienie (zamianę miejscami) dwóch sąsiadujących ze sobą znaków. 

Zastosowanie odległości edycyjnej w tłumaczeniach

Odległość edycyjna, choć wywodzi się z matematyki i informatyki, znalazła praktyczne zastosowanie w dziedzinie lingwistyki i tłumaczeń tekstów. Bazują na niej narzędzia składające się obecnie na warsztat tłumacza.

Odległość edycyjna Levenstheina w narzędziach CAT

Działanie nowoczesnych narzędzi CAT nie ogranicza się wyłącznie do wyszukiwania dopasowań ciągów znaków na podstawie odległości edycyjnej. Wykorzystują one zaawansowane algorytmy uwzględniające np. kontekst tekstu i specyfikę tematyki czy dziedziny, której on dotyczy.

Jednak fundamentem narzędzi CAT nadal jest koncepcja odległości edycyjnej. Dla tłumacza oznacza to otrzymywanie trafnych sugestii i dopasowań, co pomaga mu efektywniej i szybciej wykonywać tłumaczenia tekstów.

Odległość edycyjna w tłumaczeniach – jakie ma znaczenie dla TM?

Narzędzia wykorzystujące odległość edycyjną pozwalają na weryfikację zawartości istniejących baz TM – pamięci tłumaczeniowych. Dzięki temu zapewniają one trafniejsze dopasowania słów i terminów pod kątem specyfiki tekstu. W ten sposób ryzyko, że przetłumaczona treść będzie niespójna terminologicznie, jest mniejsze. Tłumaczenie z wykorzystaniem TM będącej podstawą działania systemów CAT (w tym LivoCAT) pozwala tłumaczowi skrócić czas pracy potrzebny do przełożenia tekstu.

Odległość edycyjna a jakość tłumaczenie MT

MT to tłumaczenie maszynowe. Zakłada ono wykorzystanie do przekładania tekstów oprogramowania i silników komputerowych. Mimo że tłumaczenia MT są szybkie (komputer błyskawicznie przekłada nawet bardzo długą treść), to ich jakość może pozostawiać wiele do życzenia. W tym kontekście korzystanie z informacji, których dostarczają metryki edycyjne, ma duże znaczenie. To cenna wiedza dla tłumacza pracującego nad tekstem przetłumaczonym przez silnik komputerowy.

Jakie znaczenie ma odległość edycyjna dla tłumaczy?

Omówione wyżej i stworzone dekady temu metryki do dziś ułatwiają tłumaczom pracę nad przekładem rozmaitych treści. Sednem ich zastosowania jest porównanie dwóch tekstów.

Jeden z nich jest tekstem referencyjnym (wzorcowym – zrobionym „tradycyjnie”, przez tłumacza), a drugi tłumaczeniem maszynowym (wykonanym przez algorytm czy silniki neuronowe). Scharakteryzowanie obu treści pod kątem odległości edycyjnej pozwala oszacować, ile wysiłku i czasu będzie wymagać doszlifowanie zleconego przekładu – by był on dokładny.

Metryki edycyjne dają obraz nakładu pracy tłumacza poprzez obliczenie liczby edycji (operacji) potrzebnych do przekształcenia jednego ciągu znaków w inny [1]. Są to:

  • zamiany znaków,
  • usunięcia znaków,
  • dopisanie znaków,
  • przestawienie znaków.

Takie porównanie dwóch tekstów wspiera proces tłumaczeniowy na etapie post edycji wykonanych przekładów. Wykorzystanie odległości edycyjnej do oceny jakości tłumaczeń maszynowych MT wpływa na produktywność tłumaczy[2], czy tłumacz-korektorów. Jej określenie pozwala wybrać odpowiedni silnik do tłumaczenia tekstów konkretnego rodzaju oraz lepiej zarządzać pracą nad projektami (wiedząc, ile czasu będzie trzeba poświęcić na ich realizację).

Odległość edycyjna w tłumaczeniach – podsumowanie

Mimo tego, że tłumaczenia maszynowe (MT) są coraz dokładniejsze i „naturalniejsze”, ciągle konieczna pozostaje ich korekta, poprawki i ocena ich jakości. Musi zajmować się tym człowiek, który ma dziś do tego odpowiednie narzędzia.

Do oceny jakości tłumaczeń MT służą odległości edycyjne opracowane przez lingwistów. Metryki Levenshteina, Hamminga czy Damerau-Levenshteina pozwalają ocenić, ile operacji należy wykonać, aby jedno słowo (np. gorzej przetłumaczone) stało się innym (np. lepiej, poprawnie przetłumaczonym).

Odległość edycyjną podaje się w liczbach. Dlatego jest to jasna, w pełni obiektywna i szybko dostępna informacja dla tłumacza i tłumacza-korektora. Im odległość edycyjna jest wyższa, tym przekład jest niższej jakości, a translatora czeka więcej pracy. W ten sposób biuro tłumaczeń czy sam tłumacz może lepiej planować realizację zleceń, a także wybierać odpowiednie rozwiązania tłumaczeniowe. Są nimi m.in. silniki do przekładu maszynowego. Translatorzy mogą korzystać z tych z nich, których zastosowanie daje najlepsze efekty podczas tłumaczenia konkretnych tekstów.

Dlaczego odległość edycyjna ma znaczenie dla tłumaczy?

Odległość edycyjna ma duże znaczenie dla tłumacza, który chce usprawnić swoją pracę. Miarę odmienności ciągów znaków wykorzystuje się w nowoczesnych narzędziach pomagających tłumaczyć teksty. Odległość edycyjna pozwala na automatyzację, a co za tym idzie na przyspieszenie procesów tłumaczeniowych. Bazują na niej również narzędzia, które pozwalają tłumaczom i kierownikom zespołów tłumaczy dowiedzieć się, jak wiele pracy i wysiłku będzie kosztować przekład tekstu i realizacja dużego projektu.

Rozwój technologii opartych na odległości edycyjnej nie powoduje jednak, że specjaliści są zastępowani przez maszyny. Algorytmy wykonują żmudne obliczenia i wyszukiwania, natomiast człowiek wnosi do tekstów swoją kreatywność, wrażliwość kulturową i głębokie zrozumienie kontekstu. Dlatego tłumacz przyszłości to specjalista, który nie tylko zna języki, lecz także potrafi efektywnie wykorzystywać zaawansowane rozwiązania językowe wykorzystujące do działania m.in. odległość edycyjną Levenstheina.

Jak odległość edycyjna wspiera nowoczesne tłumaczenia?

Odległość edycyjna, choć wywodzi się z koncepcji matematycznych, stała się bazą nowoczesnych systemów tłumaczeniowych. Jest to miara podobieństwa między ciągami znaków stanowiąca podstawę funkcji narzędzia CAT. Oprogramowania bazujące na odległości edycyjnej są wsparciem dla korektorów i pomaga ocenić jakość tekstu przetłumaczonego i wygenerowanego przez MT. Miara odmienności ciągów znaków pozwala tłumaczom skupić się na tym, co dla nich najważniejsze (tak samo jak inne oprogramowania wspierające pracę biura tłumaczeń – systemy CRM i TMS), czyli na dostarczeniu wysokiej jakości przekładów.

Zamów dostęp

Wypełnij formularz i zamów dostęp do wersji demo.